Ucieczki
Natalia Fiedorczuk-Cieślak po raz kolejny próbuje obnażyć miałkość i rozpacz, kryjące się w codzienności, zwykłym, „nie takim złym” życiu. Problem w tym, że gromadzi w nim tyle bolączek, że zaczyna tracić na wiarygodności zmieniając się w manifest punktujący wszystkie wady ludzi i świata. Ulga to powieść o tym, że większość naszych działań jest motywowanych poszukiwaniem ucieczki od cierpienia, jednak przynoszą one skutek odwrotny od zamierzonego. Im bardziej unikamy konfrontacji z bólem, tym bardziej komplikujemy sobie życie i przysparzamy kolejnych kłopotów. Widząc już na początku motto z Ciorana możemy się spodziewać, że na zbyt dużo optymizmu oczekiwać tu nie możemy.