Znowu zaczyna się od Peipera
Myślę, że Peiper jest jednym z nielicznych polskich poetów, wokół których można zbudować wystawę o tak szerokim zasięgu terytorialnym i jedynym polskim poetą, którego biografia i twórczość pozwalają pokazać historię rozgrywającą się pomiędzy Polską, Francją, Hiszpanią, Belgią, Ameryką Południową, no i w jakiejś mierze Rosją. Jest chyba również jednym z niewielu poetów, wokół których można osnuć narrację dotyczącą przemian kultury dwudziestolecia międzywojennego, a nawet sięgnąć do lat wcześniejszych, do okresu I wojny światowej.