25 kwietnia w ramach 19. Portu Literackiego we Wrocławiu odbędą się spotkania z autorkami: Mariną Mayoral, Carme Rierą, Justyną Bargielską, Joanną Mueller oraz Martyną Buliżańską.
Podobno proza pisana przez kobiety i dla kobiet wyraźnie różni się od tej pisanej przez mężczyzn, gdyż charakteryzuje się mówieniem w kobiecym języku oraz specyficznym sposobem myślenia. Kobiety-pisarki przekazują pewną wizję świata, czego mężczyźni nie są w stanie zrobić. Czy tak jest naprawdę? Lepszej okazji, by się o tym przekonać, nie będzie. Portowy wieczór z udziałem Mariny Mayoral, Carme Riery oraz Małgorzaty Kolankowskiej, autorki wyboru i przekładów z książki Portret kobiety, już 25 kwietnia w ramach 19. Portu Literackiego we Wrocławiu. Spotkanie poprowadzi dziennikarz radiowej Trójki Dariusz Bugalski, zdaniem którego: bohaterki tych opowiadań szukają naszego spojrzenia i wciągają nas nim jak za rękę do swoich światów.
Marina Mayoral i Carme Riera są pierwszymi gośćmi z Półwyspu Iberyjskiego w blisko dwudziestoletniej historii Portu Literackiego. To – obok Yanet Acosty, Laury Freixas, Almudeny Grandes, Berty Marsé, Rosy Montero, Cristiny Peri Rossi, Soledad Puértolas i Esther Tusquets – autorki opowiadań z antologii Portret kobiety, która jest przekładowym debiutem wrocławianki Małgorzaty Kolankowskiej. Książką tą Biuro Literackie inauguruje nową serię i projekt Nowa literatura z Europy.
Natomiast o to, czy polskie poetki są nadal pozbawione korzeni, czy wybiły się już na niepodległość głosu, a może wciąż rezonują w męskiej linii melodycznej, zapyta kolejne bohaterki kobiecego piątku w Porcie Literackim (godz. 19.30) Karol Maliszewski. O Justynie Bargielskiej pisze tak:
Najbardziej intrygująco cieniowane różnicowanie związane jest z płciami, z tym bezbrzeżnym zdziwieniem kulturowo zakonserwowaną odmiennością, która w ożywczym świetle tekstów nie jest ani oczywista, ani przewidywalna.
O Joannie Mueller:
Tu przestrzenią do wymiany jest cała historia macierzyństwa. Bohaterka rodzi jednocześnie książki i dzieci, precyzyjnie odnotowując zachodzące w niej zmiany.
I wreszcie o Martynie Buliżańskiej:
Te palimpsesty budowane są wokół archetypicznej narracji kobiet, dziewczyn, matek, przyjaciółek, ciał i głosów przesuwających się w wielkim pochodzie, wzywających bohaterkę do zaistnienia w szeregu, z którego ta chce się wyrwać, rozcierając ślady.
Zbiór trzech opracowanych na nowo książek, czyli Szybko przez wszystko Justyny Bargielskiej, debiut poetycki – moja jest ta ziemia Martyny Buliżańskiej oraz szkice scalające w sobie doświadczenie macierzyństwa z rozważaniami o literaturze, gatunek z pogranicza autobiografii i eseistyki (czyli Powlekać rosnące Joanny Mueller) – to publikacje, które warto przeczytać przed Portowym spotkaniem, by w pełni w nim uczestniczyć.
Europejski Port Literacki
Portret hiszpańskiej kobiety
Nowe żeńskie sytuacje w Porcie
25 kwietnia 2014 roku
Wrocław