Każdy z portretów Karola Badyny jest opowieścią pisaną językiem rzeźby. Modele to najczęściej ludzie, którzy przekroczyli połowę życia i osiągnęli wiedzę, kim są, jacy są. Czas pozostawił na twarzach swój ślad obrysowany doświadczaniem życia. Ręce zatrzymane w ułamku gestu często dopełniają opowieść. Aby powstała – artysta musi to zobaczyć, a potem sprawić, żeby zobaczyli również ci, którzy przed rzeźbą staną. Tę umiejętność Karol Badyna posiada w stopniu bardzo wysokim.
Andrzej Sobas odbył długą drogę przez różne formy wypowiedzi – od reklamy po malarstwo monumentalne – aby zatrzymać się na dłużej przy rysunku. To rysunek bardzo precyzyjny. Z taką samą uwagą artysta traktuje wszystkie plany i wszystkie elementy składające się na kompozycję. Kreską, czasem delikatną plamą (zawsze wyraźnie obrysowaną), światłem i cieniem kreuje człekoptaki, które niekoniecznie mają skrzydła do latania, ale zawsze mocne dzioby wyrastające w miejscu nosów. Antropomorficzne zwierzęta i nie do końca ludzcy ludzie opowiadają nam baśń z pogranicza surrealizmu, nieśpieszną, niestraszną, tylko trochę oswojoną.
Paweł Zabłocki daleko w kanadyjskim Toronto uprawia klasyczną, europejską (i krakowską) grafikę warsztatową. Pozostaje wierny akwaforcie, technice sprawdzonej przez parę stuleci i wciąż niezawodnej. Tematem dominującym w grafice Zabłockiego jest koń: koń w ruchu, rozpędzony, pod jeźdźcem, innym razem – statyczny w rozwibrowanej przestrzeni. Wzajemne relacje niekoniecznie tożsamych bytów, różnych prędkości i klimatów kolejno rozpoznawane zaczynają budować opowieść w istocie odległą od torów wyścigowych, daleko ogólniejszą i bardziej powszednią.
Jolanta Antecka
Karol Badyna – ukończył z wyróżnieniem Akademię Sztuk Pięknych w Krakowie, w której dziś sam jest wykładowcą z tytułem profesorskim. Jego realizacje rzeźbiarskie wypełniają przestrzeń publiczną w różnych miejscach Polski oraz poza jej granicami: w siedzibie ONZ (pomnik Artura Rubinsteina), konsulacie polskim w Nowym Jorku, na uniwersytetach w Waszyngtonie i Tel Awiwie, w Singapurze (pomnik Fryderyka Chopina), w Niemczech i Estonii. Znaczą część jego twórczości zajmuje sztuka sakralna: projekty wystrojów wnętrz kościołów i kaplic, rzeźby do Ogrodów Biblijnych w Proszowicach i Muszynie. Jest autorem serii Ławeczek Jana Karskiego oraz makiet obiektów na Drodze Królewskiej dla niewidomego turysty.
Andrzej Sobas – w latach 80. poświęcił się działalności konserwatorskiej, przez pewien okres współpracował z Muzeum Narodowym w Krakowie. W kolejnych dekadach swoje kreacje artystyczne związał z reklamą i designem, realizując m.in. wnętrza wielu bieszczadzkich i podhalańskich hoteli i pensjonatów. Jest autorem wielkoformatowych zegarów słonecznych (UEK, Villa Vinci). Od kilku lat jego pasją twórczą jest rysunek. Bierze udział w wystawach indywidualnych i grupowych (prace pokazywał m.in. w Zamku Kmitów w Nowym Wiśniczu, PLSP w Tarnowie, Piwnicy pod Baranami w Krakowie).
Paweł Zabłocki – jest absolwentem Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. W latach 90. studiował semiotykę i historię sztuki na University of Toronto. Obecnie związany jest z Open Studio w Toronto, gdzie uczy akwaforty oraz tworzy swoje grafiki, których dominantą tematyczną jest hippika. Jego proces tworzenia, jak wyznaje, jest inspirowany stanem percepcji, w której specyficzny język wklęsłodruku, prezentując rozpoznawalną rzeczywistość, nie pozwala się wymazać z formuły przedstawiania, a w konsekwencji odkrywania i tworzenia znaczenia. Niemal emblematyczna formuła ikonograficzna poprzez zastosowanie technik często obnażonych do swoich części składowych, pozwala tworzyć dialog z rudymentarnie rozumianym tematem czy wręcz tylko motywem. Prace artysty udostępniają galerie: Grafiki i Plakatu, Katarzyny Napiórkowskiej i Art w Warszawie oraz Open Studio w Toronto.
Rzeźba, rysunek, grafika. Karol Badyna, Andrzej Sobas, Paweł Zabłocki
Od 21 maja do 7 sierpnia 2016 roku
Wernisaż: 21 maja 2016 roku, godzina 18.00
Zamek Królewski w Niepołomicach