Toczący się kamień nie porasta mchem – to angielskie przysłowie jest mottem wystawy multimedialnej Like a Rolling Stone – największej z wystaw w Centrum Rzeźby Polskiej, towarzyszącej tegorocznemu Festiwalowi Sztuki. Co roku Festiwal poświęcony jest innemu tworzywu artystycznemu, w 2009 roku jest to kamień. Zaprezentowano go nie tylko na zdjęciach, lecz także w filmie i w formie rzeźby.
Twórcy pokazują, że kamień niejedno ma imię. To bardzo czytelna opowieść o kamieniu w sztuce, wystawa zawiera multimedia, fotografie, wideo, malarstwo na płótnie, rysunek – mówi Leszek Golec, kurator wystawy. Szary, twardy, bezkształtny przedmiot, który, wydawałoby się, posłusznie poddaje się dłoni artysty. Ekspozycja ta unika dosłownej twardości, pozostawiając ją wystawom minerałów. Jest to więc miękka wystawa o twardych przedmiotach.
Wystawione zostały prace około 30 artystów, kilka powstało specjalnie na wystawę, ale są też prace z lat 60. Oprócz tradycyjnego ujęcia – wymowna praca Kamienie wiary Jana Kucza czy Piesek Adama Prockiego – pojawią się także prace nowatorskie, zaprzeczające naturalnym właściwościom kamienia lub wręcz je maskujące. Zamiast posągów i pomników kamiennych można zobaczyć pracę Oskara Dawickiego Ból Ojca. To kamień nerkowy urodzony przez ojca autora pracy, ułożony na białej poduszeczce, otoczony szklaną gablotką.
Wystawiona jest także rzeźba duetu Kijewski/Kocur Kiedy rozum się budzi, zrobiona z pierza, brązu emaliowanego, rubinów, mleka, White Horse, piżma i gumy, przewrotna w treści instalacja Kamila Kuskowskiego Kamień na Kamieniu, czyli stosik książek z kamieniem w tytule (Diabelski Kamień, Żelazne Kamienie, Harry Potter i kamień filozoficzny, Kamienie na szaniec, Kamień i cierpienie i album o drogocennych kamieniach).
Robert Kaja wyrzeźbił granitowy kineskop. Użyty materiał sprawia wrażenie tzw. śniegu na ekranie telewizora, praca nosi wymowny tytuł Hello darkness. Dariusz Korol pomalował otoczaki dymem, umieszczone na białym tle sprawiają wrażenie kontrastu głębokiej czerni i zimnej bieli białego kartonu.
Kamień będzie także bohaterem rysunków Poli Dwurnik czy Mariusza Tarkawiana, który sportretował cztery kamienie znalezione na terenie obozu koncentracyjnego na Majdanku. Nie zabraknie bardzo popularnego dziś wideo – zostanie pokazany m.in. film rzeźbiarki Bożeny Biskupskiej Przeganianie myśli – po co? Krótki utwór wideo przedstawia puszczony od tyłu motyw rzucania kamieniem w szybę, najpierw słyszy się dźwięk potłuczonego szkła, potem kamień wraca do ręki, z której – jak można się domyślić – został wypuszczony. Kamienne tablice portretuje na swoim obrazie Bez tytułu (złe życia kończą się śmiercią) Paweł Susid. Atrakcją, nie tylko dla miłośników sztuki, będzie fotografia z dedykacją Neila Armstronga z 16 lipca 1969 roku.
Wspólny projekt Mazowieckiego Centrum Kultury i Sztuki, Mazowieckiego Centrum Sztuki Współczesnej Elektrownia w Radomiu, Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku i warszawskiej Galerię Appendix2 prezentuje prace następujących artystów: Paweł Althamer, Cezary Bodzianowski, Rafał Bujnowski, Czekalska + Golec, Oskar Dawicki, Xawery Dunikowski, Pola Dwurnik, Barbara Falender, Ewerdt Hilgeman, Robert Kaja, Andrzej Kasprzyk, Dariusz Korol, Paweł Kowalewski, Jan Kucz, Kamil Kuskowski, Alicja Kwade, Krzysztof Malec, Andrzej Partum, Adam Procki, Andrzej Różycki, Zygmunt Rytka, Adam Rzepecki, Mikołaj Smoczyński, Paweł Susid, Mariusz Tarkawian, Jan Stanisław Wojciechowski, Wojciech Zasadni.