Kolejna wystawa czasowa polskiej sztuki przedwojennej w Muzeum Miasta Łodzi dopowiada ofertę Galerii Mistrzów Polskich, czasowo koncentrując się na okresie międzywojennym, z którego pochodzić będzie około 30 wypożyczonych od prywatnego kolekcjonera prac. Tytuł wystawy, Kolorowe międzywojnie, odnosi się do wielkiej różnorodności stylistycznej i formalnej polskiej sztuki i wielości kierunków poszukiwań, dotyczy to twórczości malarskiej realizowanej zarówno na terenie odrodzonej II RP, jak i w Paryżu, gdzie w międzywojniu mieszkała znacząca grupa polskich artystów, głównie związanych ze środowiskiem Ecole de Paris, ale nie tylko. Co ważne – polscy artyści po I wojnie światowej aktywnie włączyli się w kształtowanie nowoczesności, rezygnując z narodowej martyrologii na rzecz poszukiwania wartości uniwersalnych, ponadlokalnych, czym wpisali się w rozwój sztuki europejskiej między wojnami, a wielu z nich udało się wypracować oryginalny styl i zrobić międzynarodową karierę, jak np. Tadeuszowi Makowskiemu, Mojżeszowi Kislingowi czy Alicji Halickiej.
Monika Nowakowska o wystawie: Muzeum Miasta Łodzi od początku swojego istnienia, czyli od 1975 roku, bada, w miarę finansowych możliwości gromadzi i udostępnia obiekty związane z kulturą materialną, dziedzictwem historycznym i artystycznym miasta. Ważnym, a w ostatnich latach kluczowym obszarem tych penetracji są lokalne kolekcje prywatne, odkrywane, opracowywane i prezentowane w neobarokowym pałacu z początku XIX wieku, siedzibie głównej Muzeum. Jedną z przestrzeni dedykowanych tego typu prezentacjom jest Aneks Jednego Mistrza, kameralne pomieszczenie ulokowane za Galerią Mistrzów Polskich. Wystawy tam udostępniane tematycznie i czasowo dopowiadają ofertę depozytu 129 dzieł polskiej sztuki przedwojennej z prywatnej kolekcji Krzysztofa Musiała. Dotychczas widzowie mogli oglądać w Aneksie (funkcjonującym od 2011 roku) ekspozycje dedykowane wybranym artystom z Galerii, takim jak Zygmunt Schreter (1896–1977), Artur Szyk (1894–1951), Wacław Borowski (1885–1954), Alfons Karpiński (1875–1961), Wojciech Weiss (1875–1950), Jan Rubczak (1884–1942) ale też prezentacje zbiorowe, przygotowywane na bazie łódzkich zbiorów prywatnych.
Kolejną okazją do poznania zgromadzonych prywatnie dzieł sztuki jest wystawa czasowa zatytułowana Kolorowe międzywojnie. Polskie malarstwo z lat 1918–1939 z kolekcji prywatnej, zorganizowana dzięki uprzejmości pragnącego zachować anonimowość łodzianina, który udostępnił Muzeum 31 prac: głównie obrazy olejne, uzupełnione przykładami pastelu, gwaszu i sangwiny. Zgromadzone w ten sposób prace pokazują kluczowe wątki barwnej epoki, jaką było polskie międzywojnie, oglądanej przez pryzmat gustu właściciela dzieł, preferującego koloryzm z kręgu École de Paris oraz sztukę elegancką i dekoracyjną, bazującą na rzetelnym realistycznym warsztacie, przefiltrowanym przez kolorystyczną wrażliwość i ekspresję własną artystów. Kolekcjoner z rozmysłem nie kupuje przykładów abstrakcji i awangardy, choć w jego zbiorze znalazła się kubizująca Martwa natura z cytrynami Konstantego Mackiewicza (1894–1985) – dzieło o wielkiej kulturze malarskiej i wysmakowanej, monochromatycznej kolorystyce, dokumentujące wczesną fazę twórczości tego interesującego artysty, od 1926 roku do śmierci związanego z Łodzią. Przykładem eksperymentowania z formą jest również Chłopiec w kapeluszu, kameralny portret pędzla Tadeusza Makowskiego (1882–1932) – jednej z największych indywidualności w historii polskiego malarstwa. Obraz przyjechał do Łodzi z Francji, gdzie artysta mieszkał i tworzył od 1908 roku do końca życia, w latach 20. XX wieku wypracowując oryginalny i ceniony zagranicą styl, którego dobrym przykładem jest to malowidło. We Francji powstało również wiele innych prac pokazywanych na łódzkiej wystawie – to dzieła malarzy związanych ze Szkołą Paryską, czyli École de Paris, odkrywaną od lat 90. minionego wieku przez polskich marszandów i kolekcjonerów. Na szczególną uwagę zasługują: kubizujący Autoportret z ok. 1913 roku, wczesne dzieło Alicji Halickiej (1894–1975); Portret kobiety z lat 30., piękna sangwina autorstwa urodzonego w Łodzi Maurycego Mędrzyckiego (1890–1953) zdaniem Artura Winiarskiego, kuratora zbiorów Villi La Fleur, to jeden z najciekawszych rysunków w znanym dorobku Mędrzyckiego; syntetyzujące Kutry w porcie z 1935 roku pędzla Mojżesza Kislinga (1891–1953) oraz ulubiony obraz właściciela kolekcji – Pejzaż z Collioure Romana Kramsztyka, bodajże jedna z najlepszych prac malarskich tego autora. Wysoki poziom reprezentują także dwa pastelowe wizerunki autorstwa Stanisława Ignacego Witkiewicza (1885–1939), oba zrealizowane w ramach słynnej Firmy Portretowej Witkacego, jak informują ich sygnatury – bez użycia alkoholu i papierosów: Portret dziewczyny z 1937 roku oraz sprowadzony z Berlina Portret Jadwigi Sobolewskiej z domu Błażejewicz (von den Blazejewitz) z 1933 roku, po śmierci modelki odziedziczony przez jej syna Andrzeja, architekta mieszkającego w Berlinie. Bardzo dobre warsztatowo w nierównej i generalnie słabszej w międzywojniu twórczości malarskiej tych autorów są Kwiaty w wazonie Alfonsa Karpińskiego (1875–1961), Mistrza martwej natury oraz Konstantynopol Feliksa Michała Wygrzywalskiego (1875–1944) – wybitnego polskiego marynisty o postimpresjonistycznym rodowodzie, wciąż bardziej znanego i cenionego zagranicą niż w rodzinnym kraju. Ciekawym wątkiem Kolorowego międzywojnia są trzy obrazy, w tym jeden podwójny, braci-bliźniaków Efraima i Menasze Seidebeutel (1902–1945), dokumentujące ich artystyczne wędrówki do Drohobycza, Krakowa, Nowego Miasta nad Pilicą. Miłym zaskoczeniem dla Waldemara Odorowskiego z Muzeum Nadwiślańskiego w Kazimierzu nad Wisłą, badającego twórczość Jana Wydry (1902–1937), czołowego reprezentanta Bractwa Św. Łukasza, okazał się zaś impresyjny Widok na Wisłę z 1929 roku, prawdopodobnie prezentowany publicznie premierowo. Interesująca, acz dramatyczna historia wiąże się natomiast z powstaniem wielkoformatowej Martwej natury Henryka Uziembły (1879-1949) krakowskiego modernisty, w międzywojniu reprezentującego nurt tradycyjny. Obraz zamówił wiosną 1939 roku ówczesny prezydent Krakowa, Stanisław Klimecki, niestety nie zdążył go odebrać, aresztowany przez hitlerowców 6 listopada wraz z profesorami Uniwersytetu Jagiellońskiego podczas akcji Sonderaktion Krakau, rozstrzelany 11 grudnia 1942 w Puszczy Niepołomickiej. Płótno o dużych walorach dekoracyjnych szczęśliwie przetrwało II wojnę i dziś możemy oglądać je na łódzkiej wystawie.
Takich smaków i smaczków – artystycznych, historycznych, obyczajowych – Kolorowe międzywojnie oferuje więcej, tego typu ekspozycje służą ich odkryciu i wyeksponowaniu. Dzięki eksplorowaniu kolekcji prywatnych stan badań, zarówno nad twórczością poszczególnych autorów, jak i sztuki tego okresu staje się pełniejszy i bogatszy, wyraźniejsze okazują się być wzajemne wpływy i inspiracje oraz potencjał i znaczenie polskich artystów, także w kontekście naszego wkładu w dziedzictwo europejskie. Warto też dodać, że łódzki zbiór polskiego malarstwa międzywojennego będzie systematycznie powiększany – w miarę możliwości zakupu dzieł przez anonimowego kolekcjonera, gromadzącego również malarstwo Młodej Polski. To także ważny sygnał dla marszandów, wskazujący na kierunki zainteresowań potencjalnych nabywców dzieł sztuki.
Po zakończeniu prezentacji w Muzeum Miasta Łodzi wystawa pojedzie do Muzeum Lubelskiego w Lublinie, które gromadzi i bada twórczość z lat 1918–1939, ze szczególnym naciskiem na urodzonego w Lublinie Eugeniusza Eibischa (1896-1987), wybitnego kolorysty reprezentowanego trzema obrazami.
Wystawa Kolorowe międzywojnie. Polskie malarstwo z lat 1918–1939 z kolekcji prywatnej
Kuratorka: Monika Nowakowska
Wystawa czynna do 21 marca do 14 czerwca 2015 roku
Muzeum Miasta Łodzi