Wystawa Ars moriendi / Sztuka umierania jest ćwiczeniem się w umieraniu, rozumianym jako ćwiczenie duchowe o anarchistycznym zabarwieniu. Przywoływanie obrazów rozkładu oraz doświadczeń i fantazji skupionych wokół nietrwałości wynika z przeczucia, że społeczeństwo wypierające świadomość choroby, cierpienia i śmierci staje się społeczeństwem żyjącym w iluzji, infantylnym i nieszczęśliwym.
Musimy spróbować zmierzyć się z własnym lękiem bez ozdobników, a niekiedy szukać jego śladów wśród niejasnych metafor. Czy sztuka współczesna potrafi tego dokonać przekonywająco? Pokaże to, lub nie, prezentowana wystawa. Wierzymy jednak, że każda dobra sztuka może tego dokonać, jeśli odwoła się do tego pierwotnego, egzystencjalnego przeżycia każdego człowieka, od brawurowego opisu którego świadomie rozpoczęliśmy te wstępne uwagi. Formy sztuki bowiem przemijają, tylko nasza śmierć pozostaje wieczyście nieśmiertelna – mówi Jerzy Żmudziński.
Sztuka obrazująca starość, chorobę i śmierć może budzić protest. Można jej stawiać zarzut o przekraczanie moralnych granic, gdy odsłania starość czy niedołęstwo bez wiedzy obserwowanego podmiotu. Śmierć w sztuce może być estetycznie wysublimowana. Może być cyniczna. Dotyczyć jednostek lub społeczeństw. Może być dokumentacją, fantazją lub mieszanką obydwu. Może być momentem, może też być procesem. Zaklinaniem i odczarowaniem jednocześnie. Estetycznym opracowaniem procesów i zjawisk, które budzą niesmak czy obrzydzenie, odsłaniającym jednocześnie to, co najbardziej intymne psychologicznie. Wierzymy, że wszystkie te zabiegi przysłużą się przeżyciu i pracy ze świadomości tego, co nieuchronne.
Śmierć jest wszechobecna. Zapośredniczona przez obraz w mediach staje się nieco abstrakcyjna, surrealistyczna, obca, bezcielesna. Obrazy śmierci budzą emocje, służą podniecie mającej zwiększyć popyt. Napędza podaż gadżetów subkulturom smutnych nastolatków. Śmierć, podobnie jak miłość, bardzo dobrze się sprzedaje. Jej popularność wynika stąd, iż ubrana jest w szaty ekscesu, wynaturzenia. Śmierć jest freakiem, czymś, co zadziwia. Gdy Tanatosowi towarzyszy Eros, śmierć staje się ponętna niczym seksualny fetysz. Śmierć wpisana została w kulturę handlarzy przyjemności – wyjaśnia Przemysław Chodań, kurator wystawy.
W wystawie wezmą udział: Przemysław Branas, Justyna Górowska, Aneta Grzeszykowska, Magda Hueckel, Zuzanna Janin, Zbigniew Libera, Honorata Martin, Anna Orlikowska, Laura Pawela, Paweł Susid, Andrzej Wasilewski oraz funeralia, dokumenty i obiekty sztuki dawnej z kolekcji Bogdana Steinhoffa
Wydarzenia w programie towarzyszącym:
- 31 marca, godzina 18.00 – wykład Jerzego Żmudzińskiego Motyw śmierci w sztuce dawnej
- 9 kwietnia, godzina 18.00 – wykład etnograficzny Danuty Cetery Obrzędy śmierci w kulturze ludowej
- 12 kwietnia, godzina 15.00 – oprowadzanie kuratorskie po wystawie
- 14 kwietnia, godzina 18.00 – wykład dr Małgorzaty Zawiły (Instytut Religioznawstwa UJ) Śmierć w przestrzeni publicznej
- 19 kwietnia, godzina 15.00 – po Starym Cmentarzu w Tarnowie oprowadza historyk Antoni Sypek (spotkanie pod bramą Cmentarza, ul. Narutowicza)
- 21 kwietnia, godzina 18.00 – wykład poetki Justyny Bargielskiej Zbędne zdania: jak się żegnamy – w literaturze, w mediach, w życiu
Wystawa Ars moriendi / Sztuka umierania
Kurator: Przemysław Chodań
Od 26 marca do 3 maja 2015 roku
Wernisaż: 26 marca 2015 roku, godzina 18.00
BWA w Tarnowie