Muzeum Narodowe w Warszawie 29 października otworzy wystawę poświęconą pastelowi – niezwykle atrakcyjnej wizualnie, wyrafinowanej, a zarazem wyjątkowo wymagającej technice artystycznej. Na ekspozycji zostanie pokazanych 250 pasteli z kolekcji Muzeum, które – z uwagi na swą delikatność i wrażliwość na uszkodzenia mechaniczne – nie są wypożyczane ani na co dzień eksponowane.
Wśród prezentowanych dzieł zobaczymy pastele mistrzów tej techniki, takich jak Stanisław Wyspiański, Teodor Axentowicz, Leon Wyczółkowski i Stanisław Ignacy Witkiewicz (Witkacy), którzy niejednokrotnie porzucali farby olejne na rzecz kredek, oraz prace pastelowe wybitnych malarek i malarzy m.in. Olgi Boznańskiej, Anny Bilińskiej-Bohdanowiczowej, Władysława Ślewińskiego. Przywołani zostaną także artyści niegdyś bardzo popularni, a dziś niesłusznie zapomniani. Ta unikatowa, trwająca trzy miesiące wystawa czasowa będzie pierwszą w Polsce tak szeroką prezentacją pasteli, a zarazem niepowtarzalną okazją do zapoznania się ze studyjnymi zbiorami Muzeum Narodowego w Warszawie.
Pastel to technika dająca artystom dużą swobodę tworzenia. Pozwala uzyskać różnorodne efekty, zbliżone zarówno do rysunku, jak i malarstwa. Zaletą jej stosowania jest bogactwo i subtelność palety barw, a także szybkość z jaką twórcy mogli wykańczać swoje dzieła (wokół niektórych artystów krążą anegdoty obrazujące żywiołowy styl ich pracy). Pierwsze wzmianki o „kolorowaniu na sucho” pochodzą już z przełomu XV i XVI wieku od Leonarda da Vinci. Jednak dopiero dwa stulecia później artyści w pełni docenili zalety posługiwania się tą techniką, stosując ją najchętniej w malarstwie portretowym. O jej popularności w pierwszej połowie XVIII w. zadecydowały przede wszystkim łatwość pracy z kredkami, zdecydowanie krótszy czas pozowania modela oraz brak zmian w kolorystyce tworzonych dzieł. Z biegiem czasu, szeroko stosowany pastel zdobył tak mocną pozycję, że zagroził nawet dominującemu malarstwu olejnemu, o czym może świadczyć nałożenie we Francji specjalnego podatku (1747), który uderzył przede wszystkim w portrecistów pastelowych.
Aksamitny i gładki; matowy a jednocześnie świetliście wibrujący kolorem; o lekkiej, wręcz puszystej fakturze – tak o pastelu mówią historycy i miłośnicy sztuki. Szczególne właściwości tego sposobu malowania są zasługą barwnych kredek, które przygotowywano z pigmentów, spoiwa oraz białego, kredowego lub gipsowego wypełniacza. Rysując bądź malując pastelami artysta pozostawiał na powierzchni papieru, pergaminu lub płótna pastelowy pył, który nie wnikał w podłoże i nie wiązał się z nim w trwały sposób. Niezwykły rezultat jest zarazem największą bolączką konserwatorów dzieł sztuki. Warstwa malarska, bardzo wrażliwa na uszkodzenia mechaniczne takie jak przetarcia czy zarysowania, wykazuje silną tendencję do osypywania się. Zachowanie dzieł w dobrym stanie wymaga zatem specjalnych zabiegów konserwatorskich oraz odpowiednich warunków przechowywania. Wystawa będzie więc wyjątkową okazją do zobaczenia bogatej kolekcji mistrzów tego gatunku.
Ekspozycja w Muzeum Narodowym w Warszawie ukaże dzieje pastelu od jego początków w XVI wieku po pierwszą połowę XX wieku, z zaakcentowaniem roli tego medium w dziejach sztuki polskiej. Począwszy od przykładów ze złotego wiekutej techniki, przypadającego na czasy stanisławowskie (m.in. prace Louisa François Marteau i Anny Rajeckiej), aż po dzieła polskich twórców z końca XIX i wczesnych lat wieku XX. Obok wspomnianych już najbardziej znanych polskich pastelistów: Axentowicza, Wyspiańskiego, Wyczółkowskiego i Witkacego zostaną pokazani artyści obecnie zapomniani, a za życia cieszący się dużym uznaniem krytyków i publiczności. Należą do nich ceniona pastelistka Emilia Dukszyńska-Dukszta, uznawana za pionierkę twórczości kobiecej w Warszawie u schyłku XIX wieku, spóźniony romantyk Witold Pruszkowski, znakomity portrecista Kazimierz Mordasewicz czy Leon Kaufmann, tworzący pastelami nie tyle portrety, ile luministyczne wizje portretowanych osób. Po pastelowe kredki sięgali również przyjaciel Gauguina – Władysław Ślewiński, ceniony pejzażysta Józef Rapacki, dobrze znana polskiej publiczności dzięki ostatnim wystawom monograficznym w Krakowie i Warszawie Olga Boznańska, czy wreszcie twórca wysmakowanych pastelowych pejzaży Kazimierz Stabrowski. Ich prace również zobaczymy na wystawie w MNW.