Wystawa w Zamku Królewskim w Niepołomicach stwarza okazję obcowania ze świetnymi zbiorami pamiątek historycznych i dzieł sztuki wpisanych w dzieje polskiej kultury za sprawą rodziny Czartoryskich. Prezentuje wybór niektórych eksponatów muzeum, łączy ze sobą polonica i obiekty związane z historią i kulturą zachodniej Europy, podkreśla wielką różnorodność tej kolekcji zawierającej malarstwo, rzemiosło artystyczne, militaria, a także – nie pokazane na wystawie – antyki i grafikę.
Wystawa prezentuje szereg eksponatów pochodzących z okresu puławskiego. Pośród nich na szczególną uwagę zasługują, umieszczone w specjalnych ozdobnych oprawach, relikwie słynnych postaci: Cyda i Chimeny, Abelarda i Heloizy, Petrarki i Laury wystawione obok klucza do Świątyni Sybilli w kształcie greckiego kaduceusza, opatrzonego napisem MNEMEZ ANOIGO HIERON – Otwieram Świątynię Pamięci. Trzeba pamiętać, że jest to klucz do pierwszego, najstarszego polskiego muzeum.
W jednej z gablot na środku sali oglądamy m.in. piękną butelkę z kryształu górskiego, podobno należącą niegdyś do Króla Francji Franciszka I, prochownicę po królu Anglii Henryku VIII oraz czapkę, którą miał mieć na głowie Napoleon Bonaparte, gdy przekraczał w odwrocie spod Moskwy Berezynę. Ważny jest zespół militariów polskich – dwie zbroje karacenowe spod Wiednia (w ich pobliżu wizerunki króla Jana III Sobieskiego i Zygmunta Zbierzchowskiego, który przeprowadził pod Wiedniem próbny atak husarii) oraz broń biała: pamiątkowe szable Tadeusza Kościuszki, Księcia Józefa Poniatowskiego i generała Karola Kniaziewicza.
Z innych rodzajów broni wymienić warto okazały rapier wiązany przez tradycję z Marcinem Lutrem oraz bełt do kuszy, eksponowany w Puławach jako strzała Wilhelma Tella. Domniemany portret tego legendarnego bojownika o wolność Szwajcarów oglądamy ponad gablotą ze strzałą. Zwraca też uwagę panoplium ułożone z elementów okazałej renesansowej zbroi, należącej do księcia Albrechta, gubernatora Niderlandów.
Spośród różnorodnych obiektów rzemiosła artystycznego warto wybrać zespół renesansowych i barokowych sreber, pośród których wybijają się efektowne puchary w kształcie pawia i okrętu, ozdobne buzdygany i zdobiona drogimi kamieniami buława Wiśniowieckich. Przyciągają uwagę okazałe paradne tarcze renesansowe, a szczególnie jedna z nich, zawieszona nad przejściem do drugiej sali, przedstawiająca bitwę cesarza Konstantyna z Maksencjuszem, zwana Tarczą Wróżebną, wiązana z Janem III Sobieskim. Na wprost niej, po drugiej stronie sali, wisi bogato zdobiona tarcza turecka – kałkan.
W drugiej sali szczególnie cenne są średniowieczne obiekty kultu religijnego, wyroby z emalii i kości słoniowej oraz renesansowy haft flamandzki z przedstawieniem św. Anny Samotrzeć. Pośród licznych obrazów szczególnie wyróżniają się Zwiastowanie krakowskiego malarza Jerzego z 1517 roku, okazały obraz ołtarzowy wydobyty w roku 1802 przez Księżną Izabelę Czartoryską z ruin jednego z kościołów na wzgórzu Wawelskim, wiszące w jego pobliżu Ukrzyżowanie sieneńskiego Mistrza Piety (XIV wiek), Chrystus na majestacie Mariotta di Nardo (XIV wiek), Zwiastowanie i Matka Boska Bolesna (XV wiek) z warsztatu niderlandzkich artystów z rodziny Boutsów.
Inne warte uwagi dzieła sakralnego malarstwa wystawione w drugiej sali to obrazy renesansowe, m.in.: Św. Katarzyna Kulmbacha, Św. Rodzina Palmy Vecchio, Pokłon trzech króli Garofala i niewielki obraz ze scenami z życia i męki Chrystusa, uchodzący w Puławach za tzw. Ołtarzyk Króla Zygmunta Augusta.
W pierwszej sali na szczególną uwagę zasługują obrazy świeckie z epoki renesansu: Sceny z historii Lukrecji Rzymskiej i Dwie pary kochanków: Parys i Helena oraz Tristan i Izolda, obydwa stanowiące części malowanych włoskich skrzyń weselnych, tzw. cassone (XV wiek), okazała scena z Brutusem i Porcją (nieokreślony malarz weroński, początek XVI wieku), Portret mężczyzny z rękawiczką Jana Mostaerta i niewielki Portret Izabeli, królowej Danii Mistrza Legendy Marii Magdaleny (Niderlandy, około 1515 roku). Pośród wiszących po drugiej stronie sali XVI-wiecznych portretów francuskich wyróżnia się niewielki Portret Marii Stuart i domniemany Portret Don Juana Austriackiego.
1 komentarz
Super