Pokaz prac Henryka Stażewskiego to hołd złożony jednemu z najbardziej konsekwentnych awangardystów. Stażewski, wierny awangardzie od początku jej narodzin w Polsce w 1917 roku do swojej śmierci w roku 1988, prekursor i nestor polskiego konstruktywizmu, był niewątpliwym koryfeuszem sztuki.
W polskiej awangardzie dwudziestolecia międzywojennego konstruktywizm zajmował własną silną pozycję między innymi dzięki Henrykowi Stażewskiemu, jednemu z głównych twórców i teoretyków kierunku. Stażewski, zgodnie z zasadami konstruktywizmu, negował prawo artysty do wyrażania siebie w dziele, uważając indywidualizm i subiektywizm za wrogów sztuki. Dzieło miało być „plastyczną formułą ogólnych praw bytu”, więc nie mogło wyrażać wnętrza artysty ani przekazywać ukrytych treści czy emocji. Sztuka, której celem miało być ujęcie w znaku plastycznym uniwersalnych praw rządzących światem, powinna być obiektywna, zatem winna się opierać na „obiektywnych” stosunkach liczbowych, czerpać ze świata geometrii.
Stażewski również po wojnie, przez całe swe długie życie, pozostał wierny przyjętym zasadom formalnym, nigdy nie rezygnując z języka geometrii. Z czasem złagodził rygorystyczne przekonania, dzięki czemu w bardzo wysmakowanych kolorystycznie kompozycjach z ostatnich lat życia można odnaleźć nutę liryzmu. Paradoksalnie, wbrew jego założeniom, późne obrazy artysty swoją subtelną harmonią poruszają u odbiorcy pokłady pozytywnych emocji.
Stażewski pozostawił po sobie dzieło bogate i dojrzałe. W swojej twórczości, choć podlegała ewolucyjnym przemianom, zachował zadziwiającą konsekwencję i jednorodność. Część spuścizny po malarzu została przekazana przez rodzinę Muzeum Narodowemu w Gdańsku w wieloletni depozyt. Trafiły tu więc prace, które do końca towarzyszyły Stażewskiemu w jego warszawskiej pracowni przy ulicy Świerczewskiego, część z nich została uwieczniona w tle pysznych fotograficznych portretów artysty. Jako zbiór dzieł pochodzących z pracowni ma charakter dość przypadkowy, co jednak nie umniejsza jego wartości. Twórczość sprzed 1939 roku jest reprezentowana powojenną repliką obrazu z roku 1929. Z połowy lat 40., kiedy jedyny raz Stażewski wyłamał się z abstrakcyjnej konwencji, pochodzi jedna praca z serii mocno zgeometryzowanych kompozycji figuralnych.
Cenną grupę stanowi kilka dzieł z lat 40.–60., w tym fakturalne reliefy o charakterystycznych dla tych czasów obłych formach. Na drugą połowę lat 70. i lata 80. datuje się grupa obrazów utrzymanych konsekwentnie w formie kwadratu, z charakterystycznymi tłami-ramami będącymi integralną częścią dzieła. Obrazy te pochodzą z różnych faz zainteresowań artysty – od kompozycji linearnych badających relacje przestrzenne między płaszczyzną a linią, przez etap obrazów malowanych w formule „białe na białym”, po wspomniane wysublimowane kompozycje kolorystyczne złożone z oddziałujących na siebie płaszczyzn – statycznych bądź dynamicznych.
Dwudziestu czterem dziełom eksponowanym podczas pokazu towarzyszą szkice i rysunki. Powstanie obrazu Stażewski poprzedzał bowiem wieloma próbami – linearnymi i kolorystycznymi. Szkicował na rozmaitych kawałkach papieru czy kartonu – starych zaproszeniach, dziecięcych notesikach, kartkach szkicowników itp. Szkice te świadczą o ogromie pracy włożonej w powstanie z pozoru prostego w formie dzieła, a pokazane na wystawie, wraz z wydrukami sentencji Stażewskiego w sposób istotny dopełniają wizerunek artysty.
Kurator: Grażyna Szcześniak
Henryk Stażewski. Kolekcja sztuki XX wieku
Kurator: Grażyna Szcześniak
Od 21 kwietnia do 11 czerwca 2017 roku
Wernisaż 20 kwietnia 2017 roku, godz. 18.00
Muzeum Narodowe w Gdańsku, Oddział Zielona Brama