W 1968 roku po raz pierwszy zobaczyłam tkaninę, która wzbudziła mój zachwyt. Podwójny splot zawierał także duży fragment cienkiej kliszy. Przenikające światło nadawało czarowny efekt, który przyciągnął moją uwagę do świata tkanin. Było to niespełna dwa lata po tym jak ukończyłam studia na uniwersytecie. W owym czasie nieczęsto słyszało się takie słowa jak; tkanina artystyczna, makata, czy włókno. Był to dla mnie zupełnie obcy świat.
Przez półtora roku brałam prywatne lekcje, podczas których poznawałam struktury włókien, techniki splotów czy tajniki obchodzenia się z krosnem. Od tego czasu zajmuję się tkactwem i stało się to moją drogą.
W latach 1969–1974 tworzyłam głównie kompozycje dwuwymiarowe. W 1975 roku zapragnęłam, aby wiatr przenikał przez moją tkaninę i tak powstała praca zatytułowana Wind Through the Cloths. Nie myślałam wtedy jeszcze o tkaniu z metalowego włókna, ale przeszło mi przez myśl, że użycie metalu jako osnowy pozwoli mi na tworzenie form bardziej wygiętych, wypełnionych wiatrem.
Z czasem chciałam podkreślić mocne strony metalowej nici, która dotąd była w cieniu i pełniła funkcję stelaża. W 1981 roku zaprezentowałam ścienny relief zatytułowany Kształt wiatru (Shape of the Wind), a w 1983 roku pracę zatytułowaną Powiewający na wietrze (Blowing in the Wind). W obu przypadkach zarówno wątek jak i osnowa były z metalu.
Od około 1987 roku pracowałam nad swoim ulubionym tematem: Wiatr wśród traw. W 1984 roku po raz pierwszy zetknęłam się z włóknami tytanowymi i zdałam sobie sprawę, że tytan jest wysoce odporny na korozję. Jego kombinacja z używaną dotąd stalą nierdzewną dała bardzo dobre rezultaty.
Tworzenie instalacji z użyciem metalowych włókien jest powtarzającym się procesem odkrywania, możliwości, rozwoju co nieustannie przynosi inspiracje i nowe podejście do kolejnych zadań. Tworzę to, co sama chciałabym zobaczyć – tkaninę wplatającą wiatr, tkaninę ustawioną na podłodze, tkaninę, która mieści w sobie powietrze i oddycha. I chociaż wcześniej ich nie widziałam pragnę, żeby moje prace były na swój sposób nostalgiczne. Żeby były owocem ciągu myśli, jaki towarzyszy drodze, którą od czterech miliardów lat podążają różne formy życia.
Mam nadzieję, że odwiedzający moją wystawę również zostaną zaproszeni do tej podróży.
Kyoko Kumai
Kyoko Kumai. Powietrze
Kuratorka: Wioletta Laskowska-Smoczyńska
Od 29 czerwca do 26 sierpnia 2018 roku
Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej Manggha w Krakowie