Co można wyznać takiego, co by miało jakieś znaczenie lub się komuś przydało? To, co nam się przytrafiło, albo przytrafiło się wszystkim, albo tylko nam. W pierwszym przypadku mówienie o tym byłoby mówieniem czegoś powszechnie znanego, w drugim nikt by tego nie rozumiał. Jeżeli piszę o tym, co czuję, to dlatego, że w ten sposób przeciwdziałam gorączce odczuwania. To, co wyznaję, nie ma znaczenia, bo nic nie ma znaczenia. Tworzę z tego, co czuję, pewien pejzaż.
Info: Źródło: "Księga niepokoju"