Homostory (Remigiusz Ryziński, „Dziwniejsza historia” – recenzja)
Nominowany do Literackiej Nagrody Nike 2017 Foucault w Warszawie nosił znamiona solowego projektu detektywistycznego (syzyfowa praca: przeszukiwanie archiwów, czytanie stert akt, donosów, zeznań i raportów), polegającego na próbie odnalezienia nitki, która poprowadzi do kłębka. Tym razem, zamiast opowieści o kimś, Remigiusz Ryziński w swoim reportażu prezentuje czyjąś opowieść. A raczej: kilka opowieści. Ich tło stanowią lata przedwojenne, okres okupacji, PRL i czasy współczesne. W Dziwniejszej historii mowa więc między innymi: o wakacjach roku 1939, o powstaniu w getcie warszawskim i o powstaniu warszawskim, o komunie, o Marcu ’68, o akcji „Hiacynt”. Nade wszystko: o życiu. O odkrywaniu własnej seksualności, o tożsamościowych rozterkach. O ukrywaniu się, i o coming-outach. O pierwszych fantazjach i zbliżeniach, o zagubieniu i próbach zrozumienia siebie.