Rzeźby-maszyny, człowiek i technologiczne hybrydy
W konwersacji Lincolna i Hulka (z pracy Well Where Are We?) pojawia się to pytanie, ale odpowiedź jest wymijająca: „The question is not so much where we are as when we are”. W sztuce wciąż znajdujemy się mniej więcej w tym samym miejscu, dotykamy rzeczywistości, która nas otacza w taki sam, niewielki sposób. Próbujemy poszerzać świadomość za pomocą sztuki, ale tak naprawdę stale jesteśmy tam, gdzie neandertalczycy, którzy przeżuwali barwniki roślinne, a potem pluli na ścianę groty (nawiązanie do pracy Spitting to Abstraction). Ciągle zataczamy okręgi wokół samych siebie, a nasza świadomość buduje się bardzo powoli. To dziwne, ale spojrzenie na sztukę, na jej historię daje mi głównie taką – w sumie niewesołą – konstatację.