Wystawa jest próbą spojrzenia na rysunek jako autonomiczne, skończone dzieło – pozbawione roli szkicu będącego jedynie punktem wyjścia do dalszych poszukiwań twórczych, wyrażonych ostatecznie w innych mediach. Na przestrzeni dziejów rysunek z jednej strony stanowił zapis pierwszej, utrwalonej na gorąco myśli artysty, dając początek procesowi tworzenia architektury, malarstwa czy rzeźby. Z drugiej zaś – był od zawsze samodzielną formą artystyczną, umiłowaną przez twórców najrozmaitszych dziedzin sztuki, czasem dostępną dla oczu widzów, a czasem tworzoną tylko do szuflady: istniejącą w sferze intymnej, przeznaczoną dla siebie, bez zamysłu wystawiania.
Wystawa Rysunek wraca w wielkim stylu obejmuje prace wybranych artystów polskich i zagranicznych różnych pokoleń, również takie, które wychodzą poza format rysunku na papierze, zachowując jednak jego istotę: rysunkowość, linearność czy sumaryczność zapisu. Dlatego na wystawie zobaczyć można szerokie spektrum dzieł: począwszy od prac wykonanych w klasycznych technikach rysunkowych na papierze (Pola Dwurnik, Mariusz Tarkawian, Zbigniew Libera, Sławomir Elsner, Paweł Jarodzki), poprzez malarstwo (Karol Radziszewski), fotografie (Antoni Mikołajczyk), tkaniny (Volodymyr Kuznetsov), prace wykorzystujące druk (Anna Okrasko, Manfred Mohr), projekty trójwymiarowe (Marzena Nowak, Olaf Brzeski, Fred Sandback), skończywszy na animacji i wideo (Aleksandre Perigot, Chen Shaoxing) oraz performance (Dennis Oppenheim).
Seria kilkunastu czarno-białych rysunków z cyklu Mieszkanie Elizabeth Smolarz przedstawia codzienne przedmioty. Ich wizerunki poddane zostały cyfrowej obróbce, a następnie wydrapane analogowo na papierze, co dało efekt wyestetyzowania i odrealnienia. Zwykłe rzeczy, stając się głównym tematem prac, zyskują niejako element wzniosłości. Oprócz intrygujących wizualnych właściwości ukazanych przedmiotów ważny jest wieloetapowy proces powstawania rysunków.
Dwie nowe prace Volodymyra Kuznetsova są kontynuacją jego cyklu Pamiętnik. Hafty na tkaninie – inspirowane codziennymi notatkami artysty, które często są połączeniem obrazu i tekstu – ukazują pierwsze pomysły, osobiste refleksje, a także ważne sprawy, które artysta postanowił w danej chwili uwiecznić. Wystawowa skala obiektów w połączeniu z nietypową techniką haftu wskazują na szczególny sposób uzewnętrznienia siebie, tak różny od tego, z którym mamy do czynienia na serwisach społecznościowych typu facebook lub flickr.
Rysunki Poli Dwurnik oraz Mariusza Tarkawiana wykorzystują język komiksu z jego charakterystyczną narracją werbalną. W skrótowy, nierzadko ironiczny sposób ukazują refleksje na temat współczesnego świata sztuki i jego bohaterów. Sama konwencja przedstawień, jak również sposoby dystrybucji rysunkowych obrazów obojga artystów przypominają ulubione przez czytelników kroniki towarzyskie publikowane w prasie i internecie.
Praca Anny Okrasko zrealizowana w technice kolażu na papierze i druku atramentowego jest storyboardem do filmu o dzielnicy Utrechtu, która podlega procesowi gentryfikacji. Storyboardy, traktowane przez artystkę jako osobne prace, nigdy nie są prezentowane razem z filmami. Po zakończeniu zdjęć do danego filmu i po dokonaniu selekcji narysowanego materiału artystka buduje nową złożoną narrację. W szczególny sposób fabularyzuje miejsca, postaci i wydarzenia, przykładając równą wagę do procesu konstrukcji, jaki i dekonstrukcji reprezentowanej historii.
Populaire, cztery kolorowe rysunki na papierze Sławomira Elsnera, czerpią inspirację z ikonosfery pornograficznej. Oddane z niemalże fotograficzną precyzją sceny poddane zostały przez artystę aktowi autocenzury, przez co znaczna ich część uległa zniszczeniu. Zachowane marginalne fragmenty sprawiają, że moc obrazów staje się paradoksalnie większa. To, co niewidoczne, intryguje i potęguje ciekawość widzów ze wzmożoną siłą, podobnie jak sama aura zniszczenia przez artystę własnej pracy.
Rysunki Zbigniewa Libery z cyklu Urządzenia dyscyplinarne są echem rozważań artysty na temat architektury związanej z różnymi formami opresji, z którą mamy do czynienia w takich instytucjach, jak szkoła, więzienie, szpital czy obóz koncentracyjny. Prace Libery przypominają naszkicowane na papierze projekty konstruktywistów z lat 20. i 30. XX w., traktujących często architekturę jako rozwinięcie rzeźby w dużej skali. Mutacje narzędzi – drugi prezentowany cykl rysunków Libery – przedstawia narzędzia elektryczne poddane zmianom genetycznym. Przedmiotom o zmienionych i rozszerzonych kształtach Libera nadaje dodatkowe funkcje i znaczenia.
Prace Manfreda Mohra z lat 1969–72, tworzone przy pomocy programów komputerowych, mają postać wydruków na ploterze. Pisane samodzielnie przez artystę programy wprowadzają do jego twórczości element automatyzmu i logiki. Konfiguracje abstrakcyjnych form są wynikiem nieograniczonych możliwości użycia różnych linii i słownika zaprogramowanych elementów. Poszczególne algorytmy wynikają z zastosowania narzuconych i losowych zasad, nazywanych przez artystę filtrami estetycznymi.
Bez tytułu, wertykalna konstrukcja z dwóch części z serii architektonicznych rzeźb Freda Sandbacka, klasyka amerykańskiego minimalizmu, jest oszczędnym rysunkiem wyznaczonym w przestrzeni. Artysta – za pomocą narysowanych granatową włóczką trzech linii pionowych i jednej poziomej – w iluzoryczny sposób narzuca nowe ramy architektonicznego porządku otoczenia, w którym istnieje praca. Rzeźba przygotowana na Konstrukcję w Procesie w 1981 roku, obecnie należąca do kolekcji Muzeum Sztuki w Łodzi, jest zarazem obiektem, organizowaniem przestrzeni i refleksją na temat samej siebie.
Trójwymiarowa praca Marzeny Nowak koresponduje zarówno z rzeźbą Freda Sandbacka, jak i rysunkami Manfreda Mohra. Jest to rozległy, wieloplanowy pejzaż, wykonany z potraktowanego linearnie stalowego prętu, umieszczony we wnętrzu galerii i umożliwiający widzom przestrzenny sposób oglądania.
Do rysunków zrealizowanych na pograniczu dwu- i trójwymiaru zaliczyć można również fotograficzne prace Antoniego Mikołajczyka z serii Space and light, w których artysta dzięki odpowiedniemu czasowi ekspozycji zdołał uchwycić na światłoczułym filmie wibrującą w przestrzeni wiązkę światła.
Seria obrazów akrylowych na płótnie Ćwiczenia na równowagę Karola Radziszewskiego to przeskalowane kopie ilustracji ze starej książki z ćwiczeniami zręcznościowymi dla chłopców. Ambiwalentny charakter prezentowanych scen wynika zarówno z osobliwości oryginalnych przedstawień, jak i z chęci nadania przez artystę nowego znaczenia tym obrazom.
W animowanym cyklu Reanimacje Alexandre Perigot posłużył się rysunkami pochodzącymi z instrukcji obsługi dołączanych do rozmaitych produktów. Charakterystyczne ilustracje, do których na co dzień nie przywiązujemy wagi, wprawione w ruch i dynamicznie zmontowane tworzą ekspresyjną narrację. Podkład dźwiękowy i konwencja przedstawienia zastosowane przez Perigota sprawiają, że praca przypomina zarazem teledysk i film eksperymentalny.
W performansie należącym do większego cyklu prac z początku lat 70. XX w. Dennis Oppenheim bada przepływy energii, odgrywane przed kamerą przez artystę i jego dzieci. W czasie rzeczywistym rejestracji materiału filmowego podjęte zostają próby powtórzenia kształtu linii prowadzonej przez Oppenheima na plecach dziecka. Rysunek doświadczany przez syna lub córkę artysty – bez udziału wzroku, a jedynie poprzez cielesne odczucie – znajduje swoje odbicie na kolejnej powierzchni do rysowania, znajdującej się przed oczami rysowanego modela.
Praca Olafa Brzeskiego zatytułowana Upadek człowieka, którego nie lubię to trójwymiarowy rysunek w przestrzeni na tle białego filcu oraz towarzyszący mu zapis wideo. Stanowi ona mroczne studium zawału człowieka w pustym zaułku. Humorystyczne i jednocześnie śmiertelnie poważne dzieło dotykające spraw ostatecznych jest egzystencjalną narracją na temat życia i twórczości artysty.
Seria rysunków Pawła Jarodzkiego prezentowana w formie odbitek ksero pokazuje zapiski malarza tworzone w trakcie rad wydziału w Akademii Sztuk Pięknych we Wrocławiu oraz różnych konferencji, w których miał on okazję uczestniczyć. Notatki złożone z obrazków i tekstu w skrótowy i dowcipny sposób obrazują dane wydarzenie w pigułce. Rysunki prezentowane w Arsenale pochodzą z dużego zbioru prac stworzonych przez artystę podczas Kongresu Kultury w Krakowie w 2009 r.
Chen Shaoxing, autor prac Ink City i Ink History, w swoich pracach na papierze i wideo prezentuje historię oraz dynamiczne przemiany współczesnych Chin. Oparte na fotografiach, malarsko potraktowane rysunki tuszem w skrótowy i skondensowany sposób pokazują krajobraz architektoniczny i portrety mieszkańców Kraju Środka.
Artyści biorący udział w wystawie: Olaf Brzeski, Pola Dwurnik, Sławomir Elsner, Paweł Jarodzki, Volodymyr Kuznetsov, Zbigniew Libera, Antoni Mikołajczyk, Manfred Mohr, Marzena Nowak, Anna Okrasko, Dennis Oppenheim, Alexandre Perigot, Karol Radziszewski, Fred Sandback, Chen Shaoxing, Elizabeth Smolarz, Mariusz Tarkawian
Rysunek wraca w wielkim stylu/Drawing is coming back in a big way
Wernisaż: 31 sierpnia 2012 roku godz. 18.00
Wystawa czynna od 31 sierpnia do 4 października 2012 roku
Galeria Arsenał
ul. Mickiewicza 2
Białystok