Artysta w swoim multimedialnym projekcie podejmuje próbę zdefiniowania zjawiska zwanego zabobonnością. Kamil Kuskowski wykorzystał w swoich pracach wiele znanych z codziennego życia magicznych przedmiotów, nawiązał do reakcji ludzkich w sytuacjach wymagających odczarowania. Proponuje, aby każdy z widzów zmierzył się z wierzeniami, na które zwykle nie mamy wpływu, ponieważ zostały nam przekazane przez naszych przodków, ale powielane są również przez współczesnych. Przynależąc do społeczeństwa zarażamy się kulturowym wirusem, o czym mówi, między innymi, teoria memów czyli kulturowych odpowiedników genów stworzona w 1974 roku przez oksfordzkiego biologa – Richarda Dawkinsa.
Wystawa mówi o przesądach i zabobonach, w które wierzymy i które mają wpływ na nasze życie, w odniesieniu do tytułowych aspektów szczęścia i nieszczęścia
– Kamil Kuskowski, artysta.
W dzisiejszych czasach często spotykamy się z przeświadczeniem, że czasy naszych przodków pełne były przesądów i praktyk magicznych, od których my – cywilizowani ludzie z XXI wieku, jesteśmy wolni, ponieważ myślimy racjonalnie i udowadniamy wszystko naukowo. Wystawa Kamila Kuskowskiego uświadamia, że nic bardziej mylnego, ponieważ wiara w to, że mamy wpływ na nasz los, popycha nas często do stosowania pradawnych praktyk, które mają przyciągnąć szczęście bądź odegnać pecha. Dlatego zaprezentowane na wystawie prace odnoszą się do nadal występujących w kulturze wierzeń, o zapomnianej częstokroć genezie, opartych na przekonaniu o istnieniu nadprzyrodzonych mocy, które mogą sprowadzić nieszczęście lub przeciwnie – uchronić nas od zła.
Artysta dość przewrotnie podszedł do tematu, często odwracając znaczenie przypisywane poszczególnym sytuacjom. Przed wejściem na wystawę czeka na nas niemalowane drewno, w które, niestety, nie możemy odpukać, ponieważ odgradza nas od niego rama z szybką. Pecha ściąga przejście pod drabiną, jednak ta zawieszona jest u sufitu do góry nogami, więc nie przechodzimy pod, ale nad nią. Odwracanie pecha polega też na tym, że omija się czarnego kota, aby nie przebiegł nam drogi: nieruchoma rzeźba czarnego kota ułatwia to zadanie. Dwie gabloty z koniczynami oraz trzy serie namalowanych na płótnie par kości do gry z szczęśliwą siódemką zapewniają nas o pomyślności w naszym życiu, która opuszcza nas zaraz po zauważeniu rozsypanej soli, czy ściennego kalendarza, którego wszystkie 365 kartek ukazuje piątek 13-go, uważany za pechowy od starożytności. Możemy obejrzeć wideo ze słoniem – jego rzeźba często traktowana jest jako amulet przynoszący szczęście. Jednak sam słoń – jedyny przedstawiciel gatunku w łódzkim zoo – szczęśliwy nie jest, o czym przekonują jego jednostajne ruchy świadczące o chorobie sierocej. Na wystawie znajduje się też nie do końca rozpakowany obraz z wizerunkiem Żyda, który przynosi szczęście osobom liczącym na powodzenie w sprawach finansowych. Kawałki luster, pomimo lęku przed rozbitym zwierciadłem, nie wyglądają złowrogo, ponieważ wycięte są w kształcie liter, składających się na napis Happy . Wideo Kominiarz pokazuje odwróconą sytuację, kiedy to nie my łapiemy się za guzik, ale sam tytułowy bohater, znużony prawdopodobnie przypisywaną mu funkcją zapewniania szczęścia, w złości wyrywa ze swojego munduru guziki i rzuca nimi o podłogę.
Najnowszy projekt Kamila Kuskowskiego porusza temat, niechętnie podejmowany przez racjonalne, wykształcone społeczeństwo, które częstokroć nie przyznaje się do instynktownego, magicznego myślenia, powodowanego lękiem przed chaosem, czymś nieznanym i obcym. Wiara w przesądy, oprócz rozładowywania stresu, pozwala im również na znalezienie usprawiedliwienia na własne niepowodzenia i porażki. Nowe przesądy powstają również dzisiaj. Już prawie każdy z zawodów posiada własne wierzenia magiczne – znana jest m.in. przesądność aktorów, muzyków i piłkarzy. Pewne rzeczy również nigdy s ię nie zmienią: będziemy życzyć połamania nóg, krzyżować palce i rzucać monety do fontann na całym świecie, co jest oczywiście nieszkodliwe, a pozwala wprowadzić trochę magii do codziennego życia.
Kamil Kuskowski urodził się w 1973 roku w Zakopanem. W 1992 ukończył Państwowe Liceum Sztuk Plastycznych im. Antoniego Kenara w Zakopanem. W latach 1995–2000 studiował w Akademii Sztuk Pięknych im. Władysława Strzemińskiego na Wydziale Tkaniny i Ubioru w Łodzi. W roku 2000 roku uzyskał dyplom z wyróżnieniem w Pracowni Tkaniny Unikatowej prof. Aleksandry Mańczak oraz w Pracowni Malarstwa i Rysunku prof. Andrzeja Gieragi. W 2005 roku uzyskał stopień doktora, a w 2008 roku – doktora habilitowanego. W latach 1999–2011 pracował w Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi. Od 2010 zatrudniony jest na stanowisku profesora nadzwyczajnego w Akademii Sztuki w Szczecinie, gdzie prowadzi Pracownię Działań Audiowizualnych w Katedrze Nowych Mediów, której jest kierownikiem. Był stypendystą Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego (2007), laureatem nagrody Pisma Artystycznego Format i wyróżnienia jury na V Krajowej Wystawie Malarstwa Młodych w VI Konkursie im. E. Gepperta we Wrocławiu (2003), Nagrody NBP młodym twórcom kultury (2004), Nagrody pisma ARTeon (2005). Prowadzi Galerię Zona Sztuki Aktualnej w Łodzi oraz w Szczecinie. Uprawia twórczość w zakresie malarstwa, instalacji, sztuki wideo. Współpracuje z Galerią Piekary w Poznaniu i Galerią m2 w Warszawie.
Kamil Kuskowski – Szczęście w nieszczęściu
Od 17 listopada 2012 roku do 13 stycznia 2013 roku
Centrum Sztuki Współczesnej Łaźnia
Gdańsk