Cyganka zawsze prawdę powie
Czy Myśliwski wielkim powieściopisarzem jest? Czy jego dzieła zasługują na przedrostek arcy–? Czy mógłby otwierać kanon polskiej literatury współczesnej (o ile w ogóle udałoby się go utworzyć)? Te i tym podobne pytania były nam kulą u nogi na piątym roku polonistyki. Dziecięco onieśmieleni spuszczaliśmy głowy, co wrażliwsza spaliła raka, ba, nawet najgorliwszy ateista kleił w myślach modlitwę o śmiałka, który zechce zabrać głos. Dlaczego? Po pierwsze, Myśliwskiego, owszem, czytywało się, jednak nigdy zanadto się nie wczytując, a już na pewno nie doczytując do końca.