Wiosną Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie zaprezentowało niezwykle ciekawą wystawę Kiedy rano otwieram oczy, widzę film, poświęconą eksperymentalnym praktykom, głównie fotomedialnym, ale także osadzonym w kontekście konceptualizmu, rozwijanym w sztuce Jugosławii lat 60/70. Zaprezentowani tam artyści, tacy jak Neša Paripović czy Braco Dimitrijević, zasługują na przypomnienie, a ich pomysły nie straciły niczego z pierwotnej świeżości. Podróży w czasie do byłej Jugosławii można było również doświadczyć za sprawą Muzeum Sztuki w Łodzi, które latem zaprezentowało retrospektywę oraz nowe prace grupy NSK i artystów słoweńskich związanych z zespołem Laibach: Ausstellung Laibach Kunst – Rekapitulacja 2009, a jesienią – prace Sanji Iveković na wystawie Trening czyni mistrza. Latem w nowych budynkach Muzeum Sztuki w Łodzi trwała wystawa Political/Minimal, gromadząca wiele prac tak znanych artystów jak Félix González-Torres, Santiago Sierra czy Damien Hirst.
Powodem do dumy mogą być ubiegłoroczne prezentacje polskich artystów na Zachodzie, czego przykładem jest rewelacyjna wystawa How It Is Mirosława Bałki w londyńskiej Tate Modern, niestety przemilczana przez polskie mass-media, na co zwrócił uwagę w porannej audycji jednej z telewizji Krzysztof Materna. Godna uwagi była również instalacja przestrzenna Bunker Roberta Kuśmirowskiego w Barbican Art Centre w Londynie, pokazana w ramach POLSKA! YEAR. Ta symulowana przestrzeń przeszłości z jej wieloznacznymi odniesieniami, słusznie zebrała bardzo dobre recenzje. Również polski udział w Biennale Weneckim, czyli prezentacja Krzysztofa Wodiczki Goście, był udaną propozycją ze strony polskiej kultury. Poznański artysta Wojciech Bąkowski zaprezentowany został na wystawie zbiorowej Younger Than Jesus w nowojorskim The New Museum. Spektakularnym wydarzeniem była akcja Wspólna sprawa, zorganizowana w Brukseli przez Pawła Althamera w 20 rocznicę wolnych wyborów 4 czerwca, w której wzięła udział grupa ochotników w złotych strojach kosmitów.
Jesień należała do, zorganizowanego w Krakowie, Kongresu Kultury Polskiej i reperkusji wokół niego, które zaowocowały m.in. projektami zmian w świecie szeroko pojmowanej kultury. Problemy dotyczące finansowania kultury, jej związku z prawem a także kontrowersje wokół nowych propozycji w zakresie praw autorskich – wszystko to spowodowało, że dyskusja wokół Kongresu nie umilkła zaraz po jego zakończeniu, a jej częścią stał się także Anty-Kongres, zorganizowany równolegle.
Rok 2009 zakończyła wyśmienita retrospektywa Zbigniewa Libery w warszawskiej Zachęcie. W pewnym sensie wystawa ta zamyka również dekadę, która często dla sztuki, zwłaszcza krytycznej nie była przyjazna. Jednak na tyle stymulująca, że artyści mieli wiele powodów by swą krytyczną postawę przećwiczyć wobec różnych okoliczności.