Zdecydowanym faworytem festiwalu jest hiszpańskojęzyczny film „Gloria” Opowiada on historię 58-letniej samotnej kobiety (Paulina Garcia) szukającej szczęścia na wieczorkach tanecznych. Rozwiedziona Gloria jest emerytką, ma dorosłe dzieci, ale pragnie szaleństwa i miłości. Gloria poznaje 65-letniego Rudolfo. Zaczyna z nim spędzać noce. Niestety, wielbiącego ją mężczyznę kontrolują dorosłe, niesamodzielne córki oraz była żona. Rozczarowana krótkim, nieudanym romansem demaskuje swego przyjaciela. Końcowa scena witalnego, solowego, tańca bohaterki wyraża akceptację krótkiego szczęścia. „ W Chile mamy wiele 60-letnich, samotnych starszych pań, które nadal chcą kochać i żyć. Dla nich seks wcale nie kończy się z wiekiem. Pozbawione perfekcji ciało też może być piękne. Mnie nie obchodzą ludzkie charaktery tylko uczucia. Do stworzenia postaci Glorii zainspirowałem się moją matką. Podczas jazdy samochodem matka często śpiewała znane szlagiery. Wiedziałem, że kiedyś zrobię o niej film… ” – mówił reżyser w wywiadzie dla niemieckiej telewizji ZDF. W 2012 roku „Gloria” wygrała na festiwalu filmowym w San Sebastian nagrodę przyznawaną filmom rozwijającym się. W Berlinie dziennikarze nagrodzili „Glorię” długimi, gromkimi brawami.
W „Child`s Pose” rumuński reżyser Calin Peter Netzers naszkicował portret chorobliwej miłości władczej matki do syna. Cornelia, 60-letnia architekta z Bukaresztu, chce uchronić swego dorosłego jedynaka przed więzieniem. Barbu (Bogdan Dumitrache) przejechał 14-letnie dziecko i uciekł z miejsca wypadku. W celu zmniejszenia grożącej mu kary, matka (mistrzowska gra Luminity Gheorghiu) fałszuje zeznania, przekupuje policję, świadków i ekspertów. Cornelia idealizuje swego syna. Marzy, by miał świetlaną przyszłość, lepszą żonę, piękniejsze mieszkanie. Szczęście Barbu jest również jej szczęściem. Dlatego za wszelką cenę, w bardzo przekonywający sposób próbuje manipulować sprawiedliwością. Film kończy wizyta kondolencyjna Cornelii w domu rodziców tragicznie zmarłego chłopca. Bohaterka proponuje pieniądze w zamian za wycofanie pozwu. „Mam tylko tego jednego syna, a wym macie przecież drugie dziecko…” tłumaczy pogrążona w bólu Cornelia.
„Side Effects” Stevena Soderbergha jest równie interesującym, wielowarstwowym filmem, poruszającym problemy przemysłu farmaceutycznego, korupcji lekarzy, oraz ciągot lesbijskich psychoterapeutki (Catherine Zeta-Jones). „Uwielbiam pracować z Soderberghiem. Jest nie tylko reżyserem ale także prowadzi kamerę, aktorów i sam odpowiada za wszystkie decyzje…” – mówił grający lekarza w „Side Effects” Jude Law. Steven Soderbergh jako operator filmowy, używa pseudonimu Peter Andrews.