Wiadomo, że dla miłośników eksperymentu i awangardy, jurorów 61 Berlinale: Izabelli Rossellini, Guya Maddina, Jan Chapman, Sandy Powell, Niny Hoss wartości artystyczne są najwyższym priorytetem.
Dlatego ucieszyło mnie przyznanie absolutnie trafnej i zasłużonej nagrody, Srebrnego Niedźwiedzia za wybitne osiągnięcia artystyczne polskiemu kamerzyście, Wojciechowi Staroniowi.
Debiut argentyńskiej reżyserki, Pauli Markovitch „El Premio/The Prize” czekał 5 lat na realizację. Autorem wspaniałych zdjęć był polski operator, Wojciech Staroń. Koncepcja kręconego podczas niepogody filmu, wymagała dobrej znajomości warsztatu. Po przez plastyczne ukazanie deszczu, wiatru i chmur, Wojciech Staroń znakomicie uchwycił pogodę symbolizującą ponurą, przygnębiającą atmosferę argentyńskiej dyktatury. Dotyczący historii Argentyny, kręcony w Argentynie z argentyńskimi aktorami „El Premio” nie otrzymał w swym kraju żadnej dotacji. Być może filmu nigdy by nie zrobiono, gdyby filmowcom po części, nie pomogła kinematografia Polska. Na konferencji prasowej producent, Izrael Moreno podkreślił, że „El Premio/The Prize” mógł powstać tylko i wyłącznie dzięki opiece finansowej Polskiego oraz Meksykańskiego Instytutu Filmowego. Trochę pieniędzy dołożyła też Francja.
W Argentynie panuje obecnie demokracja, lecz ślady minionej dyktatury do dziś wywierają piętno na mieszkańcach. Argentyńczycy nie chcą pamiętać o tym, co kiedyś przeżyli. Paula Markovitch pracując nad autobiograficzną historią pytała, jak żyć z balastem dawnych wydarzeń? Za bohaterkę swego filmu wybrała 7 letnią dziewczynkę, imieniem Cecylia. Dziecko wraz z uciekającą przed represjami matką, zamieszkało w położonej daleko od Buenos Aires, wiejskiej chacie, tuż przy plaży. Poza tym zaczęło uczęszczać do lokalnej szkoły. Pewnego dnia do klasy zawitali żołnierze, zafundowali uczniom kakao i przeprowadzili konkurs na najlepszy esej. Początkowo mała Cecylia, odważnie poinformowała co sądzi o wojskowych naprawdę. Przecież to mordercy, którzy zabili jej kuzyna i uwięzili ojca. Jednak pod wpływem matki zmieniła swoje poglądy. Przeczuwająca niebezpieczeństwo nauczycielka umożliwiła swej uczennicy skorygowanie wypowiedzi. Cecylia napisała ponownie, że żołnierze są pięknymi odważnymi ludźmi. Wgrała konkurs.
Film pokazał uniwersalną historię dyktatury, mającej na całym świecie takie samo oblicze. Paulę Markowitch interesuje symboliczne, oszczędne użycie obrazów. „O dyktaturze dowiadujemy się kiedy książki zaczynają być cenzurowane”, mówiła reżyserka.