W tabelach płac Ministerstwa Kultury słowo kurator nie istnieje. Istnieje za to “główny specjalista do spraw działalności podstawowej”. Słowo kurator weszło w języku polskim do szerszego obiegu zaledwie parę lat temu, kiedy generalną tendencją do zmiany słownictwa związanego z minioną epoką na dobre wyparła dotychczasowego “komisarza” który pomimo francuskiego źródłosłowu nieodparcie i komicznie kojarzył się z “komisarzem ludowym”.1
Kilka lat temu [1998] Michael Brenson obwieścił na łamach nowojorskiego “Art Journal” początek epoki kuratorów.2 Rok 1997, obfitujący w wielkie wydarzenia wystawiennicze, takie jak Documenta X autorstwa Catherine David, Biennale w Wenecji z wiodącą wystawą Germano Celanta czy Biennale Sztuki w Johannesburgu Okwui Enwezora w szczególności nastrajał do refleksji nad wzrastającą publiczną i intelektualną rolą osób tworzących wystawy sztuki.
Autor zdefiniował model współczesnego kuratora, jakże odmienny od figury mało widocznego obiektywnego eksperta, do jakiej byliśmy przyzwyczajeni. Podkreśla on, że kurator musi być jednocześnie estetykiem, dyplomatą, ekonomistą, krytykiem, historykiem, politykiem, organizatorem publiczności i promotorem sztuki.
Musi być zdolny komunikować się nie tylko z artystami, ale także z przywódcami wspólnot, szefami firm i głowami państw. Musi czuć się dobrze z ludźmi, którzy poświęcili się sztuce i kulturze, z ludźmi, którzy nie lubią sztuki ani jej nie ufają i z tymi, którzy mogą być skłonni, jeżeli są przekonani, że sztuka służy ich interesom, dać się pozyskać dla artystów lub wystawy.
Kurator jest osobą, która stanowi profesjonalny łącznik pomiędzy dziełem a wystawą i pomiędzy wystawą i jej publicznością, a dokładnie, jej różnymi publicznościami. Ważnym elementem osobowości wirtualnego kuratora jest dar komunikacji, który oby był dany wszystkim wykonującym ten zawód. Rola kuratorów i ich zawodowa pozycja jest różna w zależności od kultury, w jakiej on funkcjonuje.
————————
1Pomimo iż zarówno “commissioner” i “curator” są przyjęte w międzynarodowym słownictwie i jest między nimi pewna różnica znaczeniowa.
2Michael Brenson, The Curator’s Moment, “Art. Journal”, vol. 57, No 4, 1998, s. 16-27.