Tuan Yuan (Aparat Together)
Film chiński Tuan Yuan (Aparat Together) w reżyserii Wang Quan’an, zainaugurował jubileuszowe Berlinale. Portret zamieszkałej w Szanghaju rodziny chińskiej odzwierciedla historię państwa chińskiego. Przed 50 laty Liu Yansheng, walczył przeciw komunistom i był zmuszony uciec do Tajwanu. W kraju zostawił oczekującą ich wspólnego dziecka, Qiao Yue. Pół wieku minęło zanim otrzymał wizę wjazdową do Chin. Przyjechał do Szanghaju, by poznać swego dorosłego już syna a jego matkę zabrać ze sobą do Tajwanu. Niestety Qiao Yue wyszła ponownie za mąż i miała nowe dorastające potomstwo. Jej obecny małżonek, będąc podoficerem, szkolił grupy komunistycznych żołnierzy, z którymi 50 lat temu walczył Liu Yansheng. Mimo to, rodzina Qiao Yue serdecznie przyjęła tajwańskiego nieznajomego. Nawet pan domu, konkurent i ideologiczny wróg, oddał mu swoje łóżko. Taki rodzaj tolerancji jest europejczykom mało znany. Na ekranie często pojawiał się obraz rodziny, biesiadującej za suto zastawionym stołem. Poza tym uczucia staruszków, Liu i Qiao wcale nie wygasły. Qiau chciała nawet wyjechać z Liu, lecz przeszkodą okazał się, nigdy nie traktujący jej źle, mąż. Wreszcie, termin ważności wizy Liu dobiegł końca. Musiał odjechać sam. Qiao została w Szanghaju, poświęcając czas pielęgnacji męża, który podniecony dyskusją z niemiłymi dla gościa dziećmi dostał wylewu i przykuty do wózka inwalidzkiego wymagał stałej opieki. Niespełnione uczucia Liu i Qiao pozostały w strefie marzeń. Ten nudnawy film charakteryzowały ciekawe kostiumy i rekwizyty. Szczególnie urocze było wnętrze starej kuchni z pięknymi drewnianymi krzesłami, przypominającymi wystawione na documenta 12, chińskie krzesła Ai Weiwei.
The Ghost Writer
Roman Polański sfilmował bestseller Roberta Harrisa The Ghost. Brytyjskiemu ghostwriterowi (literat na zamówienie) zaproponowano honorarium 250 tysięcy dolarów za opracowanie pamiętników, opartych na wspomnieniach byłego angielskiego premiera, Adama Langa. Poprzedni, wzięty do tej roboty autor, zginął w tajemniczych okolicznościach. Atlantyk wyrzucił jego zwłoki na plażę. Nowy ghostwriter przyjeżdża do amerykańskiej rezydencji brytyjskiego ministra, położonej na wyspie Martha’s Vineyard. Podczas pracy nad skryptem, którego nie wolno mu wynieść poza teren strzeżonego, malowniczego zresztą domu, odkrywa niejasną polityczną przeszłość premiera. Motywy samotności, ucieczki, klaustrofobii, tworzą charakterystyczną dla Polańskiego atmosferę. Kręcony nad niemiecką częścią Bałtyku oraz w studiach Babelsbergu The Ghost Writer został przez krytyków oceniony wysoko. Osobiście uważam jednak, że poprzez użycie licznych tajemnic i niedomówień, nie udało się Polańskiemu utrzymać widzów w napięciu. Film jest zbyt wytworny i kulturalny a jego eleganccy bohaterowie wypowiadają za dużo nudnych słów. Zadawala dobra ekipa aktorska. Szczególnie wpada w oko obsadzona jako sekretarka, seksowna Kim Cattrall oraz, grający premiera Langa, Pierce Brosnan. Na konferencji prasowej aktorzy zręcznie budowali mit swego pedantycznego, despotycznego, wybuchowego reżysera. Występujący w głównej roli, Ewan McGregor, porównał Polańskiego do swojej zawsze mającej rację matki. Przez chwilę wydawało mi się, że na powstałym wokół Polańskiego światowym skandalu nie jeden chce upiec przysłowiową pieczeń. Także szef Berlinale Dieter Kosslick życzyłby filmowi The Ghost Writer niedźwiedzia.
Shutter Island
Martin Scorsese nakręcił ten film pod wpływem fascynacji nowelą Shutter Island autorstwa Dennisa Lehane. O wyborze tematu zadecydował podziw reżysera dla przedstawionego w książce schizofrenicznego fenomenu rozdwojonej jaźni. Ten sam materiał wykorzystał również Clint Eastwood w scenariuszu Mystic River.
Akcja Shutter Island rozgrywa się w roku 1954. Leonardo DiCaprio, jako oficer śledczy, Teddy Daniels wraz ze swym urzędowym kolegą, granym przez Marka Ruffalo przyjeżdżają do, położonego na wyspie nieopodal Bostonu, więzienia dla psychicznie chorych przestępców. Muszą zbadać okoliczności zniknięcia z celi obłąkanej morderczyni. Niestety nikt nie chce z nimi współpracować. Zarówno ze strony więźniów jak i lekarza (Ben Kingsley) spotyka ich odrzucająco chłodna atmosfera. W rezultacie splot wydarzeń sprawia, że Teddy Daniels zwątpi w swoją poczytalność. Długi, trwający 138 minut, film jest mieszaniną rzeczywistości, wspomnień oraz obrazów powstałych w podświadomości bohatera. Psychopaci, naziści, lekarze, eksperymentujący w szukaniu metody uzdrowienia obłąkanych kryminalistów, tworzą niezbyt porywający, efekciarski horror. Martin Scorsese zaskoczył widzów stereotypami, scenami oglądanymi choćby w Shining Stanleya Kubricka. Fascynuje jedynie mistrzowska gra Leonardo DiCaprio. Lepiej być potworem czy umrzeć? – pyta w końcowej scenie bohater. Odpowiedź jak zwykle Scorsese pozostawia odbiorcom.
Submarino
Przedstawiane na Berlinale filmy z Danii dotyczą przeważnie problemów rodzinnych. Podobnie jest z wyreżyserowanym przez Thomasa Vinterberga Submarino. Ten krytyczny, o mocnej wymowie społecznej film uważam za najlepszy dotychczas film festiwalu. Jest to przestawiona prostymi, nisko nakładowymi środkami historia dwóch braci, pochodzących z marginesu społecznego, którzy po wielu latach spotykają się ponownie w więzieniu. Obu łączy nie tylko poczucie winy za śmierć nowonarodzonego brata, ale przede wszystkim uzależnienie od nałogu. Alkoholik i narkoman zmarnowali sobie życie i tylko jeden z nich ma szansę na może lepszą przyszłość. Wspaniałe kreacje aktorskie Jakoba Cedergrena i Petera Plaugborga.
Exit Throught The Gift Shop
Najpiękniejsze filmy Berlinale pochodzą prosto z festiwalu Sundance. Prezentowany poza konkurencją Exit Throught The Gift Shop miał również swoją premierę na Sundance. Banksy, najsławniejszy brytyjski artysta sztuki ulicy (street art, graffiti), zrobił film o francuskim filmowcu, sklepikarzu Thierry Guetta, który wyemigrował do Los Angeles w 1988 roku, gdzie otworzył sklep z tanimi ciuchami. Interes szedł mu bardzo dobrze. Dlatego miał czas na hobby, jakim było filmowanie artystów sztuki ulicy. Początkowo Thierry chciał zrobić film o Banksy, lecz gdy mu to nie wyszło, sam został artystą graffiti. Zafascynowany Banksy wynajął opustoszałe halle w Hollywood. W roku 2008 zorganizował sobie pierwszą w życiu wielką wystawę. Zainwestował i wszystko postawił na jedną kartę. Odniósł wielki sukces. Trwająca dwa miesiące prezentacja zatytułowana Life Is Beatiful przyniosła mu milionowe dochody, także propozycje wystaw na całym świecie. Thierry Guetta, który przybrał pseudonim Mr. Breinwash nie rysuje sam. Do realizacji swych idei wynajmuje pracowników. Mimo to obecnie awansował do czołówki najlepiej zarabiających artystów USA. Jego odbitki kupują kolekcjonerzy. Robił nawet okładkę ostatniej płyty Madonny. Fantastyczna historia o facecie, który wygrał, odnajdując siebie w sztuce.