Wielkoformatowe, transparentne podobrazia, połączone ze sobą w formę parawanu, wypełnione były kolorowymi, malarskimi znakami. Przypominały chaotyczną kompozycję graffiti. Neofowistyczne przedstawienia postaci ludzkich, przeplatane pop-artowymi wizerunkami fantazyjnych tworów i drobnymi rysunkami słabo identyfikowalnych obiektów, tworzyły surrealistyczny obraz, na kształt baśni pozbawionej jednak płynnej, ustrukturyzowanej narracji. Realizacja będąca efektem malarskiego dialogu kilku artystów, zainicjowanego przez Krzysztofa Skarbka i jego asystenta Piotra Saula, przedstawiona została we wrocławskiej galerii Entropia w czerwcu 2015 roku. Stworzony wspólnie ze studentami ASP obraz stanowił w pewnej mierze dzieło emblematyczne, w którym jak w soczewce skupiły się najważniejsze koncepcje dwóch malarzy – mistrza i ucznia.
Skarbek – urodzony w 1958 roku łączy w swoich płótnach stylistyki kojarzone z neoekspresjonizmem i pop artem, jak również te wywodzące się ze sztuki prymitywnej. Jako uczestnik wrocławskiej alternatywnej sceny plastycznej w latach 80. kojarzony był także ze swobodną, agresywną estetyką Nowych Dzikich. Saul, należący do młodego pokolenia artystów, idzie o krok dalej, by w swojej sztuce zestawiać nie tylko odmienne stylistyki, ale także media i techniki plastyczne. Łącząc malarstwo z kolażem, fotografią, elementami ready made oraz estetykę pop artu z surrealizmem, fantastyką i street artem, tworzy malarskie repozytorium rzeczy, wizerunków i tematów. Niczym w dawnych kunstkamerach, na powierzchni płócien Saula odnajdujemy elementy odmiennych światów, składających się na skomplikowany obraz współczesności.
Młody malarz – mimo stosowania unikatowych środków wyrazu – nawiązuje jednocześnie dialog z dorobkiem swojego nauczyciela. Wyraźna jest wspólna dla nich obu fascynacja historycznymi kierunkami, takimi jak koloryzm, fowizm czy ekspresjonizm, które w swoich działaniach twórczych reinterpretują w podobny sposób. Oboje sięgają po zgrzytliwe zestawienia kolorystyczne, stosując ekspresyjny sposób opracowania płócien. Mieszają struktury i materie, symetrię z nieregularnością, piękno z brzydotą, uzyskując efekt pozornego trywializmu. Zarówno Skarbek, jak i Saul pozostają aktywnymi obserwatorami współczesnego świata, a w ich obrazach odnaleźć można jednocześnie wątki afirmujące codzienność oraz te będące krytyczną refleksją nad nią.
W całym złożonym imaginarium, kreowanym przez Saula od końca lat dziesiątych XXI wieku, dominuje poczucie nieuchwytności zjawisk i formalnego skomplikowania. Jeszcze mocniej niż w twórczości Skarbka uwidacznia się tu potrzeba przenoszenia na płótno najbardziej brawurowych i szalonych pomysłów, świadczących o bezgranicznym zaufaniu artysty wobec możliwości i siły malarskiego medium. Efektem jego nieskrępowanej, artystycznej wyobraźni są płótna ukazujące często absurdalno-surrealistyczne sceny, przywodzące na myśl wizualne rezultaty gry w wybornego trupa. Każdy z elementów zdaje się być częścią odrębnego świata, pokłosiem cudzej fantazji, tworząc ostatecznie trudną do rozszyfrowania kakofonię obrazów. Powracamy tu zatem do motywu ciągłego uzupełniania, dodawania i multiplikowania, determinującego przecież charakter przywołanego na początku wspólnego dzieła zatytułowanego Nasz kosmos. W realizacjach Daft Punk (2014), Turbo budda (2011), Krasnal (2015) malarz konfrontuje nieprzystające do siebie sfery, nadając tym wizerunkom silny ładunek emocjonalny i humorystyczny. Stosowana przez Saula komiksowa estetyka uzupełniania jest poetyką fantazji i iluzoryczności, co może w ostateczności decydować o ambiwalentnym odbiorze prac. Artysta traktuje bowiem malarstwo z jednej strony jako pole do prowadzenia autorefleksji, z drugiej proponuje widzom rodzaj uniwersalnej narracji kreowanej przy pomocy metafor, popkulturowych symboli i elementów świata wyobrażonego.
To co w malarstwie Skarbka określane było popartową estetyką, u Saula jest z kolei wzbogacane pokrewną jej stylistyką street artu. Charakterystyczna plakatowość i fotograficzna dosłowność będzie uzupełniana o wizerunki przetworzone językiem graffiti, którego źródeł – w przypadku sztuki Saula – można dopatrywać się w twórczości takich artystów, jak Low Bros czy Conor Harrington. Luźno powiązane tematycznie przedstawienia tworzą barwny kolaż postaci, sytuacji i obiektów ukazywanych na tle skomponowanym z neonowych barw lub linearnych ornamentów. Nasycony poczuciem humoru klimat płócien Saula, nawet gdy podejmuje on poważną tematykę związaną ze współczesnymi problemami umasowienia kultury, uniformizacji zjawisk lokalnych, agresywności mediów, pozwala widzowi na zdystansowany ogląd takiej wizji rzeczywistości. Strategia wykpienia stanowi bowiem wygodny i dość higieniczny wentyl bezpieczeństwa dla rozładowania poczucia rozczarowania czy bezsilności.
Kalejdoskopowa fizjonomia płócien tworzonych przez Skarbka i Saula, w której zapisane są surrealistyczne historie o wyraźnie groteskowym zabarwieniu, może być traktowana jako artystyczna odpowiedź na wszechobecną brutalną estetykę nadmiaru. Przy czym artyści nie podejmują się prowadzić z tym zjawiskiem eleganckiej dysputy, proponując w zamian niewygodną wizualną ripostę – jest intensywniej, dynamiczniej, jaskrawiej, aż do przesady. Mistrz i uczeń tworzą współczesną baśń, będącą, jak mówi Skarbek, „anarchistyczno-pozytywną wizją świata”.