Hierarchie mobilności, heterotopie obiektów
Jednak specyficzne rozwarstwienie między swobodą poruszania się ludzi, o którym pisał w Globalizacji Zygmunt Bauman, przypomina o tym, że zarówno w skali samych documenta (opozycja widzowie – lokalni mieszkańcy) jak i w skali światowej, widoczny staje się problem „stopnia mobilności, czyli swobody wyboru miejsca, w którym się znajdują” ludzie przemieszczający się[24]. Bowiem „nawet jeśli się nie przenoszą, często ziemia, na której żyją, usuwa im się spod stóp i tak czy inaczej są jakby w ruchu. Jeżeli ruszają w drogę, to najczęściej kto inny określa ich miejsce przeznaczenia (…). Zamieszkują miejsca nieprzyjemne i niegościnne, które chętnie by porzucili, ale nie mają dokąd pójść, bo nigdzie indziej ich nie przyjmą i nie pozwolą rozbić namiotu”[25]. Dlatego tak istotne dla topografii wystawy są dwa obiekty odsyłające do tymczasowego i stałego miejsca zamieszkania – marmurowy namiot z widokiem na Akropol i betonowa, absurdalna konstrukcja jednoosobowego mieszkania na dziedzińcu Benaki Museum. Dwa tymczasowe i niemożliwe do zamieszkania domy przypominają o – dostrzeżonej przez Baumana „światowej hierarchii mobilności”[26].

Pierwszy z tych obiektów to rzeźba From Inside (2017) Rebekki Belmore, ustawiona na wzgórzu Filopappou, zwanym też Wzgórzem Muz[27]. Ręcznie wyrzeźbiony, marmurowy namiot ulokowany jest tak, by widać było w perspektywie Akropol. Dzieło to pilnowane jest jednak przez ochronę, zapewne w obawie, by nie posłużyło nikomu za rzeczywiste schronienie. Drugi to One-Room-Apartment (2017), którego autorem jest Hiwa K. To ustawiona na dziedzińcu Benaki Museum „niemożliwa” betonowa konstrukcja, składająca się ze ściany, schodów i łóżka, odsyłająca do architektury mieszkalnej, lecz będąca komentarzem na temat przemian warunków życia w irackim Kurdystanie. Obiekt ten jest zatem heterotopią – ma stanowić rekonstrukcję domu wzniesionego w pobliżu pól minowych na tamtym terenie.
Rodzaj heterotopii widoczny jest także w projekcie Nine-Hour Delay (2012-58), przedsięwzięciu serbskiej artystki Ireny Haiduk, która powołała korporację Yugoexport. W ramach projektu wyprodukowano tysiąc par butów Borosana, które można było kupić wraz z katalogami czy innymi gadżetami documenta, a które nosiły również kobiety z obsługi wystawy. Obuwie to wyprodukowano w oparciu o model wdrożony do produkcji w Jugosławii, gdzie zaprojektowane zostało jako optymalne dla spędzających dużo czasu w postawie stojącej robotnic[28]. Buty Borosana były więc częścią strategicznej gry miedzy przestrzenią sztuki a sferą ekonomii, jaką Haiduk podjęła w ramach stworzonej przez siebie firmy. Podwójna konotacja tych butów wywoływała nieco niewygodne pytanie o ich status lokujący się między dziełem sztuki, gadżetem a odzieżą służbową.
Ten rodzaj niewygody i niejednoznaczności widoczny był także w samej formule uczestnictwa zagranicznych widzów w wystawie. Przybywający na wystawę zwolennicy sztuki współczesnej (na czas trwania wystawy w obu lokalizacjach uruchomiono nawet połączenie lotnicze Ateny-Kassel) zbyt często wybierają przecież wariant elitarystyczny, pozostając na dystans wobec miasta, w którego instytucjach kultury zagościła wystawa. Tymczasem w przestrzeni Aten trzeba się zanurzyć, podejmując wysiłek perypatetyki – zaowocuje on pożytkiem z podjętej aktywności. Pozwoli bowiem przypomnieć sobie o przywilejach naszego statusu. „Eksterytorialność elit”, o której pisze Bauman[29], a którą dostrzec można w doświadczeniach koneserów sztuki współczesnej odwiedzających Ateny z powodu documenta, jest przez grecką opinię publiczną odbierana jako nieco upokarzająca próba pomocy rozumianej dość prymitywnie jako zostawianie w Grecji pieniędzy przy okazji oglądania wystawy. Frustracja ma więc wieloaspektowe powody. Niełatwa historia dwudziestowiecznej Grecji naznaczona licznymi, masowymi migracjami, pozostaje kolejnym elementem składającym się na kontekst, w jakim należy odczytywać wystawę. Ucieczka ludności greckiej z terenów Azji Mniejszej po tragedii Smyrny spowodowała przeludnienie i dała początek niekontrolowanej rozbudowie ateńskich przedmieść, ale też przyczyniła się do rozwoju muzyki rebetiko, sportretowanej w popularnym greckim filmie pod tym samym tytułem[30]. Kolejne fale migracji związane były z II wojną światową i rządami „czarnych pułkowników” (1967-1973), co oddziałało na grecką kulturę – najwymowniejszym przykładem jest biografia Meliny Mercouri.

Zatem choć krytyka, którą widać na murach miasta, ogranicza się do inwektyw w rodzaju: „crapumenta”, to jej podłoże jest dużo bardziej złożone. Bardziej merytorycznej krytyki dostarcza interwencja Thierry’ego Colonela Geoffroya realizowana pod hasłem #Documenta Sceptic w ramach długofalowego projektu Emergency Room; namiot ustawiony podobnie jak marmurowy obiekt Belmore, z widokiem na Akropol, podpisany jest hasłem „Witamy tanią siłę roboczą”. Natomiast obojętność greckiej publiczności wobec wystawy ma swoje podłoże nie tylko w niewidocznym dla turysty kryzysie, w czasie którego udział w życiu kulturalnym zdaje się zbytkiem. Być może także odżywa ukryta niechęć wobec Europy Zachodniej, kolonizującej kulturowo Grecję poprzez – sprzeczne ze sobą – głoszenie wielkości jej dorobku kulturowego i grabież wartościowych artefaktów. Fakt, iż documenta postrzegane są jako wydarzenie organizowane przez Niemcy, odsyła nie tylko do niedawnych napięć między oboma krajami na tle negocjacji dotyczących możliwych rozwiązań problemu kryzysu ekonomicznego, ale także do panowania Ottona I Wittelsbacha (1832-1862), narzuconego Grecji po wywalczeniu przez nią niepodległości w XIX wieku. Odsyła także do dziedzictwa myśli Johanna Joachima Winckelmanna, odpowiedzialnego za nurt klasycyzmu w kulturze nowożytnej Europy za sprawą Dziejów sztuki starożytnej (1764). Systematyczny wywód Winckelmanna oparty był nie tylko na materiałach źródłowych i badaniu sztuki Grecji, ale obejmował także autorskie koncepcje, takie jak „wpływ nieba na sposób myślenia”[31]. Bliskie jest to idei Mariny Fokidis zawartej w tytule redagowanego przez nią periodyku „South as a State of Mind” („Południe jako stan umysłu”)[32]. Pomysłodawczyni tego wydawnictwa trafnie zwraca uwagę na odmienność kulturową Południa, postrzeganą ambiwalentnie: z zewnątrz jako czynnik istotny dla wykształcenia się szlachetnego dziedzictwa kultury, z wewnątrz zaś jako rodzaj statusu drugorzędności[33]. Jednocześnie lektura magazynu „South as a State of Mind” przypomina o tym, że ustanowienie antycznej Grecji kolebką cywilizacji europejskiej i odwoływanie się do dziedzictwa szlachetnego dorobku intelektualnego w wielu dziedzinach życia obciążyło na zawsze współczesną grecką kulturę trudnym do udźwignięcia brzemieniem wielkiej przeszłości. O ile Włochy wydały prowokacyjnie nastawionych do tradycji kulturowej futurystów, o tyle w Grecji tego rodzaju prowokatorem był Yorgos Vassiliou Makris (1923–1968), autor Proklamacji nr 1 (1944) nawołującej do zburzenia Partenonu. Dlatego dobrym przykładem są zaprezentowane w ramach wystawy w ASFA pozornie naiwne akwarele Luciusa Burckhardta z cyklu Landschaftstheoretische Aquarelle (1970-1995), które pokazują, jak wyobrażone przysłania rzeczywiste. Tak jest również z esencją przekazu ateńskiej lekcji. To, czego możemy nauczyć się od Aten, dotyczy odczarowywania stereotypów, odrzucenia poznawczej wygody i uzmysłowienia sobie niestabilności autorytetów. Południe jest zatem mitem, tworzonym i aktualizowanym za sprawą spojrzenia z Północy i tak też rozumieć można 14. edycję Documenta, sprzęgającą ze sobą Ateny i Kassel.
BIBLIOGRAFIA
Athens Documenta 14: Daybook, red. Q. Latimer, A. Szymczyk, documenta und Museum Fredericianum gGmbH, Kassel 2017.
Bauman, Z. Globalizacja, przeł. E. Klekot, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 2000.
Birrell, R., The Transit of Hermes, documenta [online] [dostęp: 30 czerwca 2017]
Jezernik B., Dzika Europa. Bałkany w oczach zachodnich podróżników, przeł. P. Oczko, Wyd. Universitas, Kraków 2007.
Parandowski, J., Mitologia, Wydawnictwo Puls, Londyn 1992.
Vronti, S., Where we live, “Greece Is”, Winter 2016-2017, s. 82-92.
Winckelmann, J.J., Dzieje sztuki starożytnej, przeł. T. Zatorski, Wyd. Universitas, Kraków 2012.
- Z. Bauman, Globalizacja, przeł. E. Klekot, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 2000, s. 102.↵
- Tamże, s. 103.↵
- Tamże, s. 83.↵
- Według Plutarcha miała tam rozegrać się bitwa Tezeusza z Amazonkami. Rewitalizacja wzgórza przystosowanego do celów spacerowych dokonana została w formatywnej dla dzisiejszej tożsamości miasta dekadzie lat 50. XX w. przez grupę ateńskich architektów. Projekt wykonał Dimitris Pikionis wraz ze swoimi studentami w latach 1954-1957.↵
- Obuwie tego typu popularne było także w krajach bloku wschodniego i noszone m.in. przez bibliotekarki czy pracownice służby zdrowia. Dziś produkcja kontynuowana jest w znajdującej się na terenie Chorwacji miejscowości Borovo.↵
- Z. Bauman, Globalizacja, dz. cyt, s. 31.↵
- Katastrofa w Smyrnie 1922 (wielki pożar dzisiejszego Izmiru kończący wojnę grecko-turecką, który zniweczył dzielnice chrześcijańskie, grecką, francuską i ormiańską, a pozostawił nietknięte dzielnice: żydowską i turecką). Pożarowi towarzyszyła masakra ludności greckiej i ormiańskiej oraz deportacje – niektóre ze skutkiem podobnym do tego, który niosła kilka lat wcześniej zagłada Ormian. Wielu z tysięcy greckich uciekinierów stworzyło falę reemigracji, zasiedlając m.in. peryferia ówczesnych Aten.↵
- J.J. Winckelmann, Dzieje sztuki starożytnej, przeł. T. Zatorski, Wyd. Universitas, Kraków 2012, s. 41.↵
- „South as a State of Mind” („Południe jako stan umysłu”) – tytuł periodyku założonego w roku 2012 przez kuratorkę i krytyczkę sztuki Marinę Fokidis, którego cztery ostatnie wydania współredagowane były przez Adama Szymczyka i amerykańską poetkę i krytyczkę Quinn Latimer.↵
- Południe, rozumiane jako fantazmat kulturowy, było przedmiotem interesującej analizy Božidara Jezernika w książce Dzika Europa. Bałkany w oczach zachodnich podróżników, przeł. P. Oczko, Wyd. Universitas, Kraków 2007.↵
1 comment
Z tekstu wynika, że pisząc o poprzedniej edycji Chodzi Pani Wójtowicz o documena 13 ? Kuratorką tych była Carolin Christov Bakargiev a nie Catherine David.Cytuję Pani tekst:”Poprzednia edycja, której kuratorką była Catherine David, w sposób intertekstualny połączyła obiekty przypisane różnym kulturowym kontekstom i ustanowiła znaczenia między światem sztuki współczesnej a historią (globalną i lokalną), polityką oraz estetyką. Documenta 13 obejmowały także wydarzenia towarzyszące zaplanowane w Egipcie, Afganistanie i Kanadzie…”
pozdrowienia Alexandra Hołownia
Comments are closed.