Dozwolony użytek oznacza możliwość korzystania z twórczości autora czy też artysty bez konieczności – co do zasady – zapłaty twórcy wynagrodzenia.
W prawie autorskim wyróżnia się dozwolony użytek prywatny i publiczny (jest to uzgodnienie stosowane w praktyce, nie wynika ono z samej ustawy). Przed analizą dozwolonego użytku publicznego (w tym w szczególności prawa cytatu, licencji edukacyjnych itp.) wspomnieć należy kwestie dotyczące dozwolonego użytku prywatnego.
Zgodnie z art. 23 ust. 1 pr. aut. 94 „bez zezwolenia twórcy wolno nieodpłatnie korzystać z już rozpowszechnionego utworu w zakresie własnego użytku osobistego. Przepis ten nie upoważnia do budowania według cudzego utworu architektonicznego i architektoniczno-urbanistycznego oraz do korzystania z elektronicznych baz danych spełniających cechy utworu, chyba że dotyczy to własnego użytku naukowego niezwiązanego z celem zarobkowym”.
Przy czym, jak określa ust. 2 w/cyt. artykułu, „zakres własnego użytku osobistego obejmuje korzystanie z pojedynczych egzemplarzy utworów przez krąg osób pozostających związku osobistym, w szczególności pokrewieństwa, powinowactwa lub stosunku towarzyskiego”.
Całość w/cyt. przepisu należy interpretować jako możliwość korzystania z cudzego utworu dla potrzeb własnych lub dla potrzeb osób pozostających w związku osobistym. Przy czym korzystanie w ramach dozwolonego użytku prywatnego jest nieodpłatne (z wyjątkiem utworu architektonicznego lub architektoniczno-urbanistycznego).
Na mocy tego przepisu można nieodpłatnie korzystać z utworu, spełniając następujące warunki:
- utwór powinien być wcześniej rozpowszechniony (za utwór rozpowszechniony uznaje się utwór, który za zezwoleniem twórcy został w jakikolwiek sposób udostępniony publicznie);
- użytkownik może korzystać z pojedynczych egzemplarzy utworu (ma to przeciwdziałać sporządzaniu nieograniczonej ilości kopii utworu) w celu zaspokajania własnych potrzeb;
- korzystać z utworu może krąg osób pozostających w związku osobistym, w szczególności powinowactwa, pokrewieństwa lub stosunku towarzyskiego. I o ile jasna jest definicja pokrewieństwa i powinowactwa – co wynika z Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego – o tyle brak dobrej definicji dla stosunku towarzyskiego. Będzie to więc krąg osób znających się ze sobą, tworzących trwałe relacje, a nie przypadkowa znajomość – nie będzie to np. spotkanie ad hoc osób, które np. należą do jednego klubu;
- zabronione jest korzystanie w ramach użytku osobistego z elektronicznych baz danych mających cechy utworu, chyba że w ramach własnego użytku naukowego oraz, na mocy art. 77 pr. aut. 94, z programów komputerowych – bez żadnych wyjątków;
- korzystanie w ramach tzw. dozwolonego użytku (prywatnego jak i publicznego) nie może wiązać się z korzystaniem w celu przysporzenia korzyści majątkowej dla korzystającego.
Dla bibliotek cyfrowych duże znaczenie będą jednak miały formy dozwolonego użytku publicznego.
Istotą szeroko pojętego dozwolonego użytku publicznego jest dostęp do dóbr kultury w celach edukacyjnych, informacyjnych, naukowych czy komercyjnych (tutaj np. dozwolone jest korzystanie z prawa cytatu w reklamie – uzasadnione prawami gatunku twórczości). Przy czym w tych przypadkach, gdy nie jest to wprost wymienione w ustawie, uprawnionemu z tytułu praw autorskich nie trzeba płacić wynagrodzenia.
Zgodnie z art. 27 pr. aut. 94 „instytucje naukowe i oświatowe mogą, w celach dydaktycznych lub prowadzenia własnych badań, korzystać z rozpowszechnionych utworów w oryginale i w tłumaczeniu oraz sporządzać w tym celu egzemplarze fragmentów rozpowszechnionego utworu”.
W ustawodawstwie polskim nie ma definicji instytucji naukowej czy oświatowej. W doktrynie dominuje pogląd, iż za instytucję naukową można uznać każdą instytucję prowadzącą – nawet w sposób marginalny, a nie podstawowy – badania naukowe.
Oczywiście można również bronić poglądu przeciwnego, zgodnie z którym instytucje naukowe to instytucje funkcjonujące w oparciu o ustawę o jednostkach badawczo–rozwojowych.
Za instytucje oświatowe należy uznać te jednostki, które podlegają szeroko pojętemu prawu oświatowemu. Będą to bez wątpienia uczenie wyższe (zarówno publiczne, jak i prywatne) ale, jak się wydaje, również instytucje wymienione w ustawie o systemie oświaty. I tak, zgodnie z w/cyt. ustawą, „system oświaty obejmuje: przedszkola, szkoły, placówki oświatowo-wychowawcze (w tym szkolne schroniska młodzieżowe, umożliwiające rozwijanie zainteresowań i uzdolnień oraz korzystanie z różnych form wypoczynku i organizacji czasu wolnego), ale również np. placówki artystyczne – ogniska artystyczne umożliwiające rozwijanie zainteresowań i uzdolnień artystycznych i biblioteki pedagogiczne”.
Za instytucje naukowe i oświatowe uznaje się w doktrynie m.in. szkoły, instytuty naukowe, muzea, biblioteki, archiwa, domy kultury, ośrodki informacji i dokumentacji – o ile prowadzą działalność naukową (badawczą) lub/i oświatową.
Z brzmienia art. 27 pr. aut. wynika, iż instytucje te, tylko i wyłącznie w celach dydaktycznych lub w celu prowadzenia własnych badań, mogą:
- korzystać z rozpowszechnionych utworów w oryginale i w tłumaczeniu;
- sporządzać w tym celu egzemplarze fragmentów rozpowszechnionego utworu.
Należy zwrócić uwagę, iż w przypadku sporządzania egzemplarza rozpowszechnionego utworu przepis wyraźnie mówi o fragmentach tego utworu. Nie ma w związku z tym przyzwolenia w dozwolonym użytku publicznym, nawet dla celów edukacyjnych, do kserowania całych utworów.
W przypadku dozwolonego użytku publicznego tzw. „licencji edukacyjnych” pamiętać należy o zastrzeżeniach art. 34 i 35 pr. aut. Zgodnie z art. 34 pr. aut. „można korzystać z utworów w granicach dozwolonego użytku pod warunkiem wymienienia imienia i nazwiska twórcy oraz źródła. Podanie twórcy i źródła powinno uwzględniać istniejące możliwości. Twórcy nie przysługuje prawo do wynagrodzenia, chyba że ustawa stanowi inaczej”.
Art. 35 pr. aut. stanowi natomiast, iż „dozwolony użytek nie może naruszać normalnego korzystania z utworu lub godzić w słuszne interesy twórcy”.
Wobec powyższego stwierdzić należy, iż egzemplarze fragmentów utworów w celach dydaktycznych winny być wykorzystywane jedynie nieodpłatnie.
Inne formy dozwolonego użytku w działalności biblioteki cyfrowej
Przy okazji działań podejmowanych w bibliotece cyfrowej warto pamiętać o tzw. prawie cytatu. Prawo cytatu stanowi, iż „można przytaczać w utworach stanowiących samodzielną całość urywki rozpowszechnionych utworów lub drobne utwory w całości w zakresie uzasadnionym wyjaśnieniem, analizą krytyczną, nauczeniem lub prawami gatunku twórczości” (tak art. 29 pr. aut. 94). Może to być cytat słowny, słowno-muzyczny, muzyczny, fotograficzny i inny. Pamiętać jednak należy o następujących warunkach:
Po pierwsze cytat winien być rozpoznawalny. Stąd – jak stanowi prawo autorskie – należy wymienić twórcę i źródło (i to bez względu na to, czy chodzi o cytat powszechnie rozpoznawalny czy też nie). Wymienienie twórcy i źródła stanowi warunek sine qua non (warunek konieczny) skorzystania z prawa cytatu.
Ponadto, zakładając, iż istnieje możliwość wymienienia autora i źródła, cytat ma pełnić podrzędną rolę w stosunku do całości, tj. musi pozostawać w takiej proporcji w stosunku do całego artykułu, by każdy tzw. „przeciętny odbiorca” nie miał wątpliwości, że istnieje dzieło samoistne a w nim „zacytowany” jest fragment innego utworu lub inny utwór, pełniący jednak tylko rolę wyjaśnienia.
Cytować należy w sposób wiernie odzwierciedlający cytowany utwór – w cytacie nie można dokonywać żadnych zmian, modyfikacji, naruszeń, adaptacji. Cytować można utwory rozpowszechnione. Za taki utwór, tj. utwór rozpowszechniony, prawo autorskie uważa (art. 6 pr. aut.) utwór, który za zezwoleniem twórcy został w jakikolwiek sposób udostępniony publicznie. Udostępnieniem publicznym będzie np. udostępnienie w Internecie (ale uwaga – za zezwoleniem twórcy, o czym często zapominamy). Ale udostępnieniem publicznym nie będzie znalezienie zapisków, notatek, wierszy czy prozy, uszczegółowionych pomysłów itp. w biurku naszego poprzednika lub byłego pracownika.
Kolejny przepis dotyczący tzw. dozwolonego użytku publicznego to art. 33 ust. 2 pr. aut., zgodnie z którym „wolno rozpowszechniać utwory wystawione w publicznie dostępnych zbiorach, takich jak muzea, galerie, sale wystawowe, lecz tylko w katalogach i w wydawnictwach publikowanych dla promocji tych utworów, a także w sprawozdaniach o aktualnych wydarzeniach w prasie i telewizji, jednakże w granicach uzasadnionych celem informacji”.
Artykuł ten zawiera zezwolenie na rozpowszechnianie utworów – wystawionych w publicznie dostępnych zbiorach – w katalogach i wydawnictwach dla promocji owych utworów. Stąd można skorzystać z tej formy również przy upowszechnianiu różnego rodzaju dzieł w Internecie.
Kolejny przepis, który również w mojej ocenie może być wykorzystywany w bibliotece cyfrowej to art. 33 pkt. 3, zgodnie z którym wolno rozpowszechniać „w encyklopediach i atlasach – opublikowane utwory plastyczne i fotograficzne, o ile nawiązanie porozumienia z twórcą celem uzyskania jego zezwolenia napotyka trudne do przezwyciężenia przeszkody. Twórcy przysługuje wówczas prawo do wynagrodzenia”.
Przykład:
Biblioteka chce wydać katalog ze zdjęciami (stworzonymi po 1994 r.), które trafiły przypadkiem do biblioteki, a mimo podejmowanych wysiłków nie udało się odnaleźć ich twórcy. Co może uczynić?
Na podstawie art. 33 ust. 3 biblioteka może stworzyć encyklopedię lub atlas i skorzystać z art. 33 ust. 3 pr. aut. Zgodnie bowiem z tym przepisem wolno rozpowszechniać w encyklopediach i atlasach – opublikowane utwory plastyczne i fotograficzne, o ile nawiązanie porozumienia z twórcą celem uzyskania jego zezwolenia napotyka trudne do przezwyciężenia przeszkody. Twórcy przysługuje wówczas prawo do wynagrodzenia
To oczywiście tylko niektóre przykłady możliwości korzystania z dozwolonego użytku publicznego. Więcej na ten temat w książce pt. „Prawo autorskie w kulturze” lub podczas konferencji „Cyfrowe prawo autorskie”.