Mieszkańcy domu pokazują z dumą odrestaurowaną salę bilardową i jadalnię, zapraszają do nowej kaplicy i oranżerii projektu van de Veldego. Na korytarzach wiszą zdjęcia architekta i tablice Stowarzyszenia na rzecz Odnowy i Rewaloryzacji Dzieła Henry’ego van de Veldego w Polsce. Zachwyt estetyczny splata sięz zadowoleniem z komfortu życia codziennego w obiekcie i dobrej opieki medycznej; nienarzucająca się troska i uwaga personelu, życzliwe, cieple relacje z podopiecznymi widoczne są na każdym kroku. Maria Aleksandra byłaby chyba zadowolona z takiego biegu wydarzeń.
Wydaje się, że przeznaczeniem małych miejscowości jest bycie na uboczu, a jednocześnie w orbicie wielkich wydarzeń. Unikatowy obiekt van de Veldego w Trzebiechowie to tylko jeden ze świadków historii tych terenów. W Trzebiechowie na świat przyszła caryca Bułgarii, Eleonora Reuss-Köstritz, córka Henryka IV, brata Henryka VII, męża Marii Aleksandry. W pobliskiej Klenicy, należącej do książąt żagańskich, zatrzymywała się jej właścicielka, żona księcia Talleyranda-Périgord, Dorota. Po śmierci jej córki majątek przeszedł w posiadanie niemieckiej linii Radziwiłłów. Związany z Berlinem Antoni, potomek Luizy Pruskiej, pozostawał w służbie cesarza Wilhelma I, ciesząc się jego zaufaniem. Jego żona, Maria de Castellane, wnuczka Doroty, była znaną postacią berlińskiej socjety, prowadzącą własną, subtelną walkę z Bismarckowskim Kulturkampfem. Można dziś spekulować, chociażby na podstawie zachowanych dokumentów czy ksiąg parafialnych, co się działo w wybudowanym przez Antoniego pałacu myśliwskim w Klenicy, odwiedzanym przez Dorotę Żagańską kompleksie pojezuickim tamże, czy w znajdującym się w położonych nieopodal Bojadłach pałacu jednego ze starych śląskich rodów Kotwiczów – von Kottwitz.
Bliskość wielkiej historii obrazuje chociażby historia kultu Matki Boskiej Klenickiej – drewnianej gotyckiej figury z przełomu XIV i XV wieku, przeniesionej w 1655 roku w obliczu bliskości armii szwedzkiej do warownego Otynia, lokalnej ostoi kontrreformacji na obszarze w większości luterańskim. Szwedzi nie dotarli w okolice Trzebiechowa, wojenna zawierucha ominęła, nie pierwszy i nie ostatni raz, tereny przygraniczne.
Leżące na pograniczu Brandenburgii i Ziemi Babimojskiej, w bezpośrednim sąsiedztwie Śląska i Wielkopolski, okoliczne wioski były obszarem kulturowym położonym gdzieś „pomiędzy”. Zarządzane przez niemieckich magnatów o polskich, litewskich i francuskich korzeniach, były swoistą odskocznią od intensywnego życia berlińskich, weimarskich i wiedeńskich salonów, a czasami, jak w przypadku Marii Aleksandry i jej męża Henryka VII von Reuss czy zmarłej w Klenicy Marii Radziwiłł, formą zesłania, na które jednak, sądząc z podejmowanych lokalnie przez możnowładców inicjatyw i zaangażowania w życie lokalnych społeczności, godzili się chyba bez większego sprzeciwu. Odsunięty od funkcji politycznych za podejmowanie z honorami w wiedeńskiej rezydencji byłego kanclerza Bismarcka Henryk von Reuss wycofał się wraz z małżonką do majątku w przygranicznym Trebschen. Skonfliktowana z tymże Bismarckiem księżna Maria Radziwiłłowa została zmuszona, po ustąpieniu kanclerza i śmierci męża, do wyjazdu z Berlina na skutek gorączki wojennej i pomówień o szpiegostwo na rzecz Francji.
Życie przedstawicieli wielkich rodów, zepchniętych na boczny tor historii, dobiegało końca w małych majątkach ziemskich, położonych na dzisiejszej Ziemi Lubuskiej. Być może – podobnie jak zapomniany i niemal cudem odnaleziony po latach unikalny, jedyny na ziemiach polskich obiekt zaprojektowany i wyposażony przez Henry’ego van de Veldego – cała złożona, wielonarodowa i ściśle wpisana w wielką historię Europy przeszłość regionu zasługuje na swoje odkrycie, na nowe odczytanie i kontekstualizację.
***
Przy redakcji tekstu korzystałam z materiałów dostępnych na stronach internetowych Lubuskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, Stowarzyszenia na rzecz Odnowy i Rewaloryzacji Dzieła Henry’ego van de Veldego w Polsce, w tym z materiałów konferencyjnych oraz publikacji Antje Neumann i Brigitte Reuter (red.), Henry van de Velde in Polen/w Polsce. Die Innenarchitektur im Sanatorium Trebschen/Trzebiechów. Architektura wnętrz sanatorium w Trzebiechowie/Trebschen. Deutsches Kulturforum östliches Europa. NB