Kilka miesięcy temu ogłoszono, że kolejną reprezentantką Stanów Zjednoczonych na Biennale w Wenecji będzie w 2015 roku Joan Jonas. Artystka znajdzie się w doborowym gronie, gdyż w poprzednich latach w Giardini można było oglądać prace największych twórców amerykańskiej sztuki współczesnej, m.in. Johna Baldessariego, Sola LeWitta i Bruce’a Naumana. Cieszy zwrócenie uwagi na kobiecą sztukę mediów, choć w tym wypadku mamy do czynienia z artystką, dla której tropy feministyczne są tylko jednym z wielu wątków jej prac.
Joan Jonas urodziła się w 1936, należy więc do pokolenia twórców będących pionierami sztuki mediów. Podobnie jak inni artyści z tego kręgu zaczynała swą działalność w sferze bardziej tradycyjnych środków i form wyrazu. Jej pierwszym medium była rzeźba, lecz pod koniec lat 60. zainteresowała się nowymi technologiami oraz performance’em. Od początku pasjonowała się również literaturą, co było konsekwencją jej studiów z zakresu poezji współczesnej. Inspirował ją także taniec: przez kilka lat współpracowała z Trishą Brown – najważniejszą postacią „konceptualnej” choreografii w USA. W amerykańskim pawilonie pokaże instalacje, których szczegółowy kształt jest na razie owiany tajemnicą. Wiadomo tylko, że prezentowane tam prace zostaną wpisane w przestrzeń budynku i będą związane z naturą i pejzażem.
Wątek ten przewijał się we wcześniejszych dokonaniach artystki, jej głównym obszarem zainteresowania były jednak kwestie bliższe twórcom konceptualnym. Najwięcej uwagi poświęcała w początkowym okresie twórczości problemowi reprezentacji, nie unikając oczywiście kwestii kobiecych. Jej prace trudno jednak porównać do dzieł Marthy Rosler, przyjmującej nieco „publicystyczną” perspektywę. Świat Joan Jonas jest zdecydowanie inny. Interesują ją mechanizmy spektaklu, uwarunkowania technologiczne, a nie prosty przekaz o aktywistycznym zacięciu.
Jonas do dzisiaj uważa się przede wszystkim za performerkę. Choć coraz rzadziej występuje przed publicznością, jej prace – będące w sensie technicznym instalacjami – bardzo często odwołują się do utrwalonych działań bliskich formule video performance uprawianej w latach 70. także przez Bruce’a Naumana czy Vito Acconciego. Być może w Wenecji powróci postać nazwana przez artystkę Organic Honey – jej alter ego, często ukrywające się za maskami i kostiumami.
Wideo-kobiecość
Spośród wczesnych prac z obszaru media-artu niewątpliwym klasykiem jest Vertical Roll (1972). To krótkie wideo świetnie charakteryzuje zainteresowania i strategie twórcze Joan Jonas. Dziś wymienia się je jako jedną z najważniejszych prac video performance, w której działania artystki zostały w interesujący sposób splecione z technologią. Widzimy w niej obraz ciała kobiety, który jest nieustannie zakłócany przez typowe dla telewizji tamtego okresu uszkodzenie: Jonas tak rozregulowała monitor, by nie był on w stanie zachować synchronizacji pionowej. Praca ta odnosi się do kwestii poruszanych wielokrotnie w krytyce feministycznej, nie tylko odnoszącej się do mediów elektronicznych, ale także do filmu. Zdaniem wielu autorek ciało kobiety prezentowane jest jako spektakl, bardzo często polegający na jego parcjalizacji, sprawiającej, że „niewinne” z pozoru reprezentacje zbliżały się do pornografii, w obrębie której charakterystyczna fragmentacja ciała staje się jedną z najważniejszych cech gatunkowych. Kobieta ukazana w Vertical Roll jest również pokawałkowana, ale spektakl zostaje zakłócony w sposób odbierający widzowi (w domyśle: mężczyźnie) przyjemność patrzenia. Jonas definiuje więc wideo jako technologię przyjazną kobiecie z uwagi na łatwość jej wykorzystania i oderwanie od sfery instytucjonalnej i przemysłowej, zdominowanej przez mężczyzn.
Praca jest zaliczana do kanonu sztuki feministycznej, ale jednocześnie nawet jej krótki opis przekonuje, że Joan Jonas pojmowała swoją twórczość nieco inaczej niż zaangażowane artystki lat 70. Najbardziej interesowało ją eksplorowanie najgłębszych struktur mediów, a potem dopiero dociekanie, w jaki sposób kształtują one nasze postrzeganie kobiety.
Podobne tropy odnajdziemy także w nieco późniejszych Reflections (1973). Wideo to ma bardziej poetycki i choreograficzny charakter. Seria fantasmagorycznych obrazów odbitych na powierzchni wody sugeruje, że Jonas przypisuje deformujące cechy nie tyle samej technologii, ile jej użytkownikom, poszukującym zamiast rzeczy ich odbić i reprezentacji. Lustrzane odbicia, zdwojenia, maski i inne elementy sugerujące zatarcie czy też zachwianie tożsamości artystki widoczne są w performance’ach z „udziałem” Organic Honey – np. w Organic Honey’s Visual Telepathy (1972) czy Organic Honey’s Vertical Roll (1973–1999), będącym „żywą” wersją słynnego wideo. Wątek powraca także w Duet (1973), w którym autorka rejestruje dialog prowadzony z własnym wideo-odbiciem.