Przewrót majowy, nowela sierpniowa i precedensy konstytucyjne
11 maja 1926 roku zaczęły się w Warszawie demonstracje antyrządowe organizowane przez zwolenników Piłsudskiego, a dzień później oddziały wojskowe skoncentrowane w Rembertowie na rozkaz ustępującego ministra spraw wojskowych odmówiły wykonania rozkazu nowego ministra i powrotu do koszar. Tak rozpoczął się przewrót majowy. Po dwóch dniach walk, 14 maja, gabinet Witosa podał się do dymisji, a w ślad za nim podobną decyzję podjął prezydent Wojciechowski. Najwyższa władza w państwie przeszła w ręce marszałka sejmu Macieja Rataja.
31 maja 1926 zebrało się Zgromadzenie Narodowe i dużą większością głosów (292 przeciw 193) wybrało na urząd prezydenta marszałka Piłsudskiego. Ten jednak wyboru nie przyjął. W piśmie nadesłanym na ręce Rataja pisał min.: „Nie mogłem wywalczyć w sobie zapomnienia, nie mogłem wydobyć z siebie aktu zaufania i do siebie w tej pracy, którą już raz czyniłem , ani też do tych, co mnie na ten urząd powołują. Zbyt silnie w pamięci stoi mi tragiczna postać zamordowanego prezydenta Narutowicza, którego nie zdołałem od okrutnego losu ochronić […] Nie mogę też nie stwierdzić raz jeszcze, że nie potrafię żyć bez pracy bezpośredniej, gdy istniejąca Konstytucja od prezydenta taką właśnie pracę odsuwa i oddala”. Wobec nie przyjęcia wyboru przez elekta, Zgromadzenie Narodowe 1 czerwca 1926 roku wybrało na wakujący urząd rekomendowanego przez marszałka Ignacego Mościckiego.
Słowa Piłsudskiego o ograniczeniach konstytucyjnych nałożonych na urząd prezydenta nie pozostawiały wątpliwości co do tego, w jakim kierunku pójdą rozwiązania ustrojowe preferowane przez nową ekipę. 2 sierpnia 1926 roku Sejm uchwalił nowelę sierpniową uzupełniającą konstytucję marcową. Jeden z artykułów przyznawał prezydentowi prawo rozwiązywania sejmu przed upływem kadencji na wniosek premiera. Najważniejsze postanowienia dotyczyły jednak wyposażenia prezydenta w prawo ogłaszania rozporządzeń z mocą ustawy. Mogło to nastąpić bądź z upoważnienia sejmu (tą drogą wszedł w życie min. kodeks karny z 1932 r.), bądź w okresie pomiędzy sesjami sejmu. W tym ostatnim przypadku traciły one moc prawną jeśli nie zostaną przedstawione Sejmowi w ciągu 14 dni od otwarcia najbliższego posiedzenia Sejmu lub jeśli zostaną przez Sejm uchylone.
Nowela sierpniowa przesuwała faktyczny układ sił pomiędzy władzą wykonawczą a ustawodawczą na korzyść tej pierwszej. Prezydent stał się na mocy noweli drugim obok Sejmu organem ustawodawczym. Biorąc pod uwagę fakt, iż Piłsudski otwarcie głosił, że zadaniem parlamentu jest uchwalanie budżetu, podczas gdy rządzenie należy do rządu, należało oczekiwać kolejnych napięć. Wprawdzie nowela wymieniała szeroki zakres spraw wyłączonych spod ustawodawczych kompetencji władzy wykonawczej, jednak w następnych latach katalog ten ulegał systematycznemu zawężeniu.
Nie mając trwałego oparcia w sejmie, sanacja uciekła się do serii precedensów konstytucyjnych polegających na wykrętnej interpretacji postanowień ustawy zasadniczej. Już jesienią 1926 roku po uchwaleniu wotum nieufności wobec dwóch ministrów, prezydent zdymisjonował cały rząd, po czym powołał nowy, ale w takim samym składzie. Biorąc pod uwagę trudność, jaką w rozczłonkowanym politycznie Sejmie sprawiało sformowanie większości potrzebnej dla przegłosowania wotum nieufności, postępowanie prezydenta było wyraźnym znakiem pod adresem Sejmu, że jego wpływ na władzę wykonawczą staje się coraz mniejszy. Innym znaczącym precedensem było zawieszanie sesji Sejmu, tak aby uniemożliwić mu oprotestowanie prezydenckich dekretów.
Były to jednak rozwiązania obliczone na krótki okres czasu. Sanacja potrzebowała silnego oparcia w parlamencie. Stąd w wyborach 1928 roku wzięło udział ugrupowanie powołane do życia przez sanację – Bezpartyjny Blok Współpracy z Rządem (BBWR). Wyniki wyborów okazały się jednak niezadowalające i to pomimo wsparcia kampanii wyborczej ze środków skarbu państwa, co znalazło finał w procesie ministra Gabriela Czechowicza przed Trybunałem Stanu (zakończony bez orzeczenia wyroku). Wprawdzie BBWR stał się największym klubem sejmowym, ale 29% mandatów w Sejmie nie wystarczało do stabilnego sprawowania władzy. Szczęśliwie dla sanacji, opozycja była rozdrobniona, a w jej klubach doszło do rozłamów na tle stosunku do rządu.
W 1929 roku zarysowała się tendencja ku konsolidacji opozycji lewicowej i centrowej. Blok polityczny pod nazwą Centrolew obok działalności parlamentarnej podjął też aktywność pozaparlamentarną. W tej sytuacji w sierpniu 1930 roku prezydent Mościcki na wniosek premiera Piłsudskiego rozwiązał sejm. Nowe wybory odbyły się w listopadzie, ale zanim do nich doszło przywódcy opozycji zostali uwięzieni w twierdzy brzeskiej. Sanacja uzyskała 56% mandatów sejmowych.