Nagrodę im. Katarzyny Kobro otrzymała w 2013 roku w Muzeum Sztuki w Łodzi Natalia LL, co jest potwierdzeniem uznania jej wielkiego dorobku artystycznego. Przyjrzymy się zatem jej niezwykle konsekwentnej postawie i drodze twórczej.
Swoje rozważania na temat twórczości Natalii LL opieram na wielu tekstach i przemyśleniach, oraz na wielu rozmowach, jakie prowadzę z artystką przynajmniej od 2001, kiedy w Muzeum Sztuki w Łodzi mieliśmy zaszczyt zorganizować wraz z Leną Wicherkiewicz (Ignaczak) wystawę pt. Natalia LL i jej studenci. Cielesność ciała, na której pokazano wszystkie jej prace z kolekcji muzeum i premiero w Polsce Narodziny według Ciała i Narodziny według Ducha.
Które, z wielkiej ilości prac, jakie znam, najbardziej cenię?[1]. Ciągle mam w pamięci katalog Natalia LL (Wrocław, Muzeum Narodowe 1994), w którym znajdziemy wiele inspirujących tekstów: Piotra Krakowskiego, Reinholda Misselbecka, Bożeny Kowalskiej. Dużo zrozumiałem na podstawie lektury artykułu Adama Soboty Autoportrety Natalii LL. Ważne są także teksty samej autorki opublikowane w dwóch książkach: Natalia LL. Texty. Teksty Natalii LL. O Natalii LL (Galeria Bielska BWA, 2004) oraz Natalia LL. Sny i śnienia (Galeria Bielska BWA, BWA Wrocław, 2005).[2]
Każdy z piszących o twórczości Natalii LL będzie w trudnej sytuacji, gdyż nie tylko przybywa ciekawych opracowań odnoszących się do jej twórczości, ale wyczerpują się metody interpretacji, dotyczące jej sztuki! Coraz trudniej pisać, coraz trudniej odnaleźć nowe sposoby interpretacji, a nawet konteksty artystyczne.
I. Dziewczyna i lustro
Stosunkowo niewiele wiemy o fotografii Natalii LL z pierwszej połowy lat 60. Są to prace trochę sentymentalne, w klimacie artystycznym fotografii Zofii Rydet, a nawet Andrzeja Różyckiego, którego wówczas, podobnie jak w XIX wieku Lewisa Carolla, interesowały wizerunki kilkunastoletnich dziewczynek fotografowanych w intymny (w znaczeniu poetyckim) sposób. Ale w pracach Natalii LL pojawia się lustro, przypominające raz jeszcze o przekraczaniu realności, o przejściu na „drugą stronę”, gdzie panują inne prawa, rządzące się psychoanalizą i symboliką. W tym momencie zapewne pojawiła się w sztuce Natalii Lach chęć rozprzestrzenienia swego wizerunku, unieśmiertelnienia początkowo ciała, ale potem i psyche, o czym świadczą prace z początku XXI wieku Narodziny według ciała i Narodziny według ducha. W tych latach zajmowała ją lektura egzystencjalizmu francuskiego – Jean-Paula Satre’a i Alberta Camusa. Była to formuła niejako bez wyjścia, tragiczna, spełniona przede wszystkim w literaturze i dramacie, prawie niemożliwa do zrealizowania w ówczesnym malarstwie, chyba, że weźmiemy pod uwagę tragizm zawarty w twórczości Wolsa oraz w ówczesnym malarstwie materii, także w wydaniu Zdzisława Beksińskiego oraz w jego fotografiach z końca lat 50.
Tak więc kilka zdjęć, z których najważniejsze jest Lustro zadaje/stawia pytanie o prawdziwy wizerunek! Trzy, a właściwie cztery twarze młodej dziewczyny w nowej formule przestawiają pojęcie sobowtóra, duchowego fantomu, czy chęci zmiany swej codziennej, wówczas socjalistycznej, tożsamości. To także ślad surrealizmu, który świadomie rezygnował z prozy życia (reportaż) na korzyść fotografii poetyckiej, w sensie penetracji głębin podświadomości.
II. Wyzwalanie się z ekspresjonizmu. Strategia konceptualna
Niedocenioną realizacją wydaje się pozostać, przynajmniej w znanych mi interpretacjach, Słowo (1971), gdyż zapowiada lingwistyczny i strukturalny charakter nurtu fotomedialnego, czy generalnie najważniejszych tendencji lat 70. XX wieku, włącznie z feminizmem. W słynnej Sztuce konsumpcyjnej, jednej z najważniejszych prac, jakie powstały po 1945 roku w sztuce polskiej, Natalia LL w pełni świadomie, jako pierwsza polska artystka wkroczyła na drogę feminizmu artystycznego, który miał także swe znaczenie polityczne i oczywiście społecznie.
- Obok Sztuki konsumpcyjnej i Post konsumpcyjnej należy cenić wiele prac z lat 80. i 90., chociaż trudno powiedzieć, które, bo jest ich wyjątkowo dużo. Por. K. Jurecki, Jak opanować trwogę? Recepta według Natalii LL, „Art & Business”, 2001, nr 1.↵
- Przywiązuję bardzo dużą uwagę do tekstów napisanych przez artystów współczesnych, gdyż jest to jeden z podstawowych kluczy badawczych, pomagający w ostatecznej analizie oddzielić „ziarno od plew”.↵