II. INSPIRACJE
Inspiracje a więc coś, bez czego sztuka nie istnieje i coś, co sztukę kształtuje. W twórczości Dudzińskiego znajdują się te, które wywarły ogromny wpływ na całą działalność artysty oraz te, które dały początek nowym technikom i metodom, zawsze jednak sięga po „największych”. Do kręgu postaci, które wywarły istotny wpływ na działalność artysty należy bez wątpienia Jerzy Grotowski.
Inspiracje – teatr Jerzego Grotowskiego
Mogę się we wszystkim tym mylić. Mówię tylko, jak czuję. Jeśli uważacie, że w tym, co mówię, jest wiele sprzeczności, macie rację. Mam świadomość, że mówię rzeczy sprzeczne. Powiedziałbym nawet, że w myślach nie stawia się pytań słowami i nie udziela sobie werbalnych odpowiedzi4.
Słowa Grotowskiego wpasowują się w charakter pracy Dudzińskiego. Duch sprzeczności wielokrotnie towarzyszy słuchaczowi-czytelnikowi Teatru Performer. Potwierdza to regułę, że artysta nie może być obiektywnym interpretatorem swojej sztuki, artysta powinien przede wszystkim pozostawać twórcą swego dzieła. W gestii odbiorcy leży poszukiwanie znaczeń, on poprzez swoje doświadczenie odczytuje sztukę. Sztuka istnieje wtedy gdy „trafia” do/w widza. Dudziński w rozmowie podkreśla:
Artysta powinien mieć ten komfort, że tworzy, zadaje sobie pytania intuitywnie, a refleksja racjonalistycznego rozumu powinna być później5.
Grotowski pomimo trudnego czasu komunizmu, w jakim przyszło mu tworzyć, odcinał się od nawiązań politycznych, społecznych skupiając się na samym człowieku. W swoich poszukiwaniach w pewnym momencie sięga do źródeł tradycji kultury. Rytuał zostaje mocno zaakcentowany w jego twórczości. W ramach prowadzonego przez siebie projektu Teatr Źródeł, pragnął zgłębiać działania, które przywracają ludzi, źródłom życia, bezpośredniej, pierwszej jakby percepcji, organicznemu, źródłowemu doznawaniu życia, istnienia, obecności6.
Dudziński, podobnie jak Grotowski, odwołuje się do rytuału nazywając swoją metodę rytuałem intuitywnym. Jednak przeciwnie do swojego mistrza nie poszukuje źródeł w innych kulturach, nie podejmuje wypraw. Zamiast badaczem kultury, staje się badaczem człowieka i jego „wewnętrznych” rytuałów, a więc tego co się powtarza w świecie jego emocji, pragnień i obaw. W całej twórczości artysty dominuje fascynacja wnętrzem. Człowiek u Dudzińskiego jest bliższy kategorii psychologicznego aniżeli kulturowego poznania.
Cały czas jest mi blisko do Grotowskiego. Kiedy zobaczyłem Apocalpsis con figuris przeżyłem wstrząs, który zaważył na moim rozwoju i po studiach założyłem teatr, który wynikał niejako z fascynacji Grotowskim, przeczytałem wszystko o Grotowskim wydane w kraju7.
Wielka fascynacja twórczością Grotowskiego w pewnym momencie zmieniła kierunek, prowadząc do jego zakwestionowania. Twórca Teatru Performer postanowił w swoich działaniach przekroczyć mistrza. Po 25 latach działalności, licznych występów, warsztatów oraz własnych praktyk teatralnych nawiązuje do Grotowskiego, ale już z dużym dystansem, większym sceptycyzmem oraz krytycyzmem. Milczący spór między Dudzińskim a Grotowskim wymaga poświęcenia oddzielnego tekstu.
Inspiracje – taniec butho
Tańcząc na obrazach wykonywałem taniec butoh nie wiedząc, że coś takiego istnieje na świecie, do momentu, kiedy zobaczyłem buto w telewizji. Kazou Ohno wykonywał taniec pt. Ocean. Zrobił na mnie kolosalne wrażenie, bo był nieruchomy. Zawodowy tancerz, który w ogóle nie porusza się – to był dla mnie szok. Przemawiała przez niego tak duża energia, że zacząłem zajmować się teatrem butho na poważnie8.
Od tej dużej fascynacji teatrem butho rozpoczęła się prawdziwa praca nad tańcem poprzez liczne obserwacje, zapisy i w końcu sam trening. Dudziński uczestniczył w wielu warsztatach butho prowadzonych m.in. przez Joan Laage czy Daisuke Yoshimoto. Inspiracje tańcem widać nie tylko podczas spektaklu, ale zauważa się również przyjęcie jego filozofii, głównie dualizmu, podziału pomiędzy takim kategoriami jak: kultura vs natura, ciało vs dusza, zewnętrzne vs wewnętrzne.
Istotą tańca butoh jest badanie relacji ciało-umysł, odkrywanie ciała nieznanego i impulsów pochodzących z najgłębszych warstw jaźni, impulsów często stłumionych przez społeczne normy: to, co społecznie akceptowane i oczekiwane.(…) Celem tej praktyki jest otwarcie i gotowość na wyłanianie się nieznanych impulsów i autentycznego ruchu w procesie prowadzącym ku jedności ciało-umysł. Taniec butoh jednak, przekraczając dualizm wnętrza i zewnętrza, staje się tańcem medytacyjnym, tańcem ciała początkującego9.
Słowa Sondry Fraleigh wskazują na odwoływanie się przez Dudzińskiego w dużym stopniu do założeń tańca butho. Dudziński w swoich poszukiwaniach człowieka pragnie dotrzeć do impulsów schowanych w najgłębszych szczelinach jego osobowości. „Taniec ciała początkującego”, jak określa Sondra Raleigh, jest odwołaniem do człowieka wolnego od uwarunkowań społeczno-kulturowych, człowieka „u źródła istnienia”. Ciało jest narzędziem, za sprawą którego dociera do treści niedostępnych, ukrytych. Za sprawą ruchów tańca, zewnętrznej ekspresji dociera do tego, co nieuchwytne jest umysłowi. Ciało to także materiał, na którym rysuje się wnętrze, coś co nie może zostać zwerbalizowane, coś co możemy określić jako treści nieświadome – posiłkując się psychoanalizą, czy bardziej enigmatycznie intuicją.
Inspiracje – malarstwo
Największą inspiracją Pawła Dudzińskiego, jeśli chodzi o malarstwo, jest twórczość Jacksona Pollocka. Jeśli moglibyśmy mówić o nawiązaniu do twórczości Pollocka to przede wszystkim w kategorii spontanicznego gestu twórczego, który odgrywa istotną rolę w twórczości obu artystów. Ruch ciała w tym wypadku ręki jest nadaniem twórczemu działaniu pewnego dramatyzmu psychologicznego poprzez uzewnętrznienie się, ukazanie nieświadomych pragnień i lęków, nie za pomocą słowa ale wolnej ekspresji. Właśnie wolna ekspresja, która kieruje ruchem u Pollocka zapisywana jest poprzez swobodne rozlewanie farby. Natomiast u Dudzińskiego action painting (u Dudzińskiego płótnem staje się samo ciało na które rozlewa farbę) przechodzi w body painting zapisując „wnętrze człowieka” poprzez ruch ciała pomalowanego farbą. Obraz w obu przypadkach powstawał w trakcie spontanicznej akcji, końcowy efekt jest zapisem dynamiki procesu twórczego.
Dudziński nie zatrzymuje się na inspiracjach, dąży do tego by w swoich działaniach przekraczać mistrzów. Jeśli Jackson Pollock zdjął płótno ze sztalug, wyjął z ram, położył je na podłodze, wszedł na to płótno – ustanowił inny kontakt z dziełem, które stwarzał. Będąc fizycznie na płótnie stworzył kontakt bardziej bezpośredni. Ja rozbierając się położyłem się na płótnie i wylałem kubeł farby. Wyszedłem poza to, co pokazał Pollock. Gdy w trakcie procesu twórczego tańczę butho – przeżywam wewnętrznie – to wzbogacam butho o body art oraz body painting. Nie ma spektaklu teatralnego, ćwiczonego i odtwarzanego zamiast tego mamy kreowanie na oczach widzów, kreowanie rzeczywistości wewnętrznej10.
4 P. Soczyński, Grotowski i jego sobowtór, Dialog, nr 6, 2007, s. 173.
5 Rozmowa z Pawłem Dudzińskim, Zamość 10.05.2008r.
6 http://www.grotowski-institute.art.pl/
7 Rozmowa z Pawłem Dudzińskim, Zamość 10.05.2008r.
8 Tamże.
9 Sondra Fraleigh http://www.maat.cho.pl/index2.php?r=publikacje_butoh
10 Rozmowa z Pawłem Dudzińskim, Zamość 10.05.2008r.