Pierwsza i ostatnia grupa zdaje się dostarczać najmocniejszych argumentów przeciwko odrębności sztuki Europy Wschodniej – sztuka ta nie jest na tyle odrębna, żeby wymagała stworzenia alternatywnej historii sztuki. Także artyści pozostałych trzech grup, całą swoją twórczością dowodzili istnienia jednej historii sztuki. Odrębność sztuki Europy Wschodniej brała się stąd, że sztuka ta funkcjonowała w odmiennych niż sztuka zachodnia warunkach. Czy można sobie wyobrazić historię sztuki Europy Wschodniej, która nie uwzględniłaby tych uwarunkowań? Projektowana przez Irwin historia sztuki Europy Wschodniej zdaje się do tego dążyć. Chciałaby ona unieważnić, wziąć w nawias te uwarunkowania, ale jednocześnie zdaje sobie sprawę z tego, że postępując w ten sposób unieważnia specyfikę sztuki Europy Wschodniej.
W trakcie realizacji zainicjowanego przez grupę Irwin projektu stało się jasne, że jego celem nie jest stworzenie jakiejś alternatywnej historii sztuki Europy Wschodniej, bo miałaby ona, siłą rzeczy, prowincjonalny i wtórny charakter wobec sztuki zachodniej, lecz skonstruowanie artystycznej tradycji Europy Wschodniej, wskazanie ważnych dla sztuki tego regionu punktów odniesienia, wartości, postaci, zjawisk. Skonstruowanie tradycji zgodnej z intencjami klasycznej awangardy – zakorzenionej w jakiejś lokalnej, choć ponadnarodowej przestrzeni, a jednocześnie otwartej na globalne zjawiska i tendencje artystyczne.
Stworzenie wspólnej dla Europy Wschodniej tradycji artystycznej jest trudnym przedsięwzięciem, a to dlatego, że Europa Wschodnia jest palimpsestem dwóch zachodzących na siebie obszarów – Europy Wschodniej oraz Środkowej. Granice między nimi są nieostre i rozmazane, jedno wszakże nie podlega dyskusji; Europa Wschodnia ma swoje centrum, którym jest Rosja, Europę Wschodnią można utożsamić z Rosją i oddziaływaniem wieloetnicznej kultury rosyjskiej, Europa Środkowa natomiast jest obszarem pozbawionym centrum, nie jest nim bowiem, ani Wiedeń, ani Praga, ani Budapeszt, ani Kraków.
W dzisiejszej jednoczącej się Europie tworzenie alternatywnych historii sztuki nie ma uzasadnienia. Celem nie powinno być konstruowanie odrębnych historii sztuki, lecz stworzenie dogodnego punktu wyjścia do dyskusji nad europejską historią sztuki, która powinna być bardziej spluralizowana i bardziej otwarta na zjawiska rodzące się poza głównymi centrami artystycznymi. Praskie Biennale i Mapa Wschodniej Sztuki dyskusję taką inicjują, jej kontynuacją powinny być powstające w Europie Środkowej muzea sztuki współczesnej31.
Fragment książki Grzegorza Dziamskiego Sztuka po końcu sztuki. Sztuka początku XXI wieku, Galeria Arsenał, Poznań 2009.