o marzeniu
Człowiek jest podmiotem i przedmiotem swoich marzeń.
Należę do tych, którzy w powojennej młodości mieli ambitne marzenia na życie i którym udało się, te marzenia spełnić. Ale COŚ ZA COŚ – zawarłem z życiem umowę, że nie będę się kierował chciejstwem, nie będę leniwy, zazdrosny, mściwy, małostkowy ani zbyt próżny. O ile łatwo mi przyszło obrzydzić sobie niegodziwe postępowania, o tyle trudniej pogodzić się z brakiem zainteresowania moimi ideami i działaniami. Taka cisza sprzyja pracy, ale budzi też wątpliwości w jej sens. Przekonałem się jednak, że życie ma zawsze rację, że trzeba każdą życiową sytuację, zwłaszcza przykrą, dokładnie rozpoznać i przemyśleć, aby nie przegapić ważnej szansy, jaką życie różnymi zdarzeniami stwarza. Te doświadczenia sprawiły, że staram się być POKORNYM panem mojego życia, więc cierpliwie czekam…
Zadawanie gwałtu życiu stało się modną postawą przebojową: bezwzględność zapewnia szybką karierę, TWARDZIEL jest człowiekiem sukcesu, idolem tłumu marzycieli o staniu się KIMŚ. Nośne wzorce twardzielskich zachowań przeniknęły do świata wewnętrznego i zakłóciły strefę OSOBISTEJ refleksji, silną presją przekonywujących recept na powodzenie. Nawiedzeni obrońcy wartości duchowych, dali wyraz swojemu zgorszeniu zdobywczymi ambicjami twardzieli, hasłem: MIEĆ ALBO BYĆ. Myślę, że aby KIMŚ być, trzeba COŚ w sobie mieć. Nie chodzi o wyrzucenie z marzeń pragnienia posiadania dóbr materialnych, lecz o kulturę ich wartościowania i użytkowania: mercedes nie jest atrybutem duchowej godności, lecz kasy, stanowiska i próżności dogadzania sobie. Nie mam nic przeciwko mercedesom – nie akceptuję barbarzyńskiego KULTU luksusowej maszyny.
Od początku cywilizacyjnego skoku w nowoczesność, dokonuje się w przestrzeni duchowej swoista dehumanizacja kulturowa, zmierzająca do uprzedmiotowiania OSOBY wobec wpływów zewnętrznych. Utrata podmiotowości przejawia się niezauważenie coraz silniejszą skłonnością do rezygnacji z własnego sposobu bycia i wtapiania się w nurt masowych zachowań. Naturalna reakcja OSWAJANIA zmieniającej się rzeczywistości przez modernizację IDEI człowieka i FORMY życia, zawiodła z powodu braku zainteresowania ideami i formami: współczesna myśl humanistyczna nawet nie próbuje scalać ludzkości z jej nowoczesnym światem. Zachodzi wręcz odwrotny proces: to postęp cywilizacji narzuca człowiekowi swoje STANDARDY życia i myślenia, a zasady wolnej konkurencji stymulują jego aktywność. Miejsce dawnych humanistycznych myślicieli i moralnych autorytetów zajęli socjotechnicy, pi-arowcy, specjaliści marketingu i politycy podczas kampanii wyborczych. Zamiast zadawać sobie pytanie: Jak być człowiekiem nowoczesnym – jedni zastanawiają się, jak szybko posiąść willę z basenem, inni martwią się, jak przeżyć…
Kiedy większość ludzi marzy o dostępie do dorobku cywilizacji – jej najpierwszym przejawem obecności bywa zwykle nowoczesna broń, która dociera do najbiedniejszych zakątków, gdzie już nawet dzieci marzą o kałasznikowach. W tej absurdalnej sprzeczności między DOBREM cywilizacyjnego postępu a ZŁEM barbarzyńskiej kultury życia, zawiera się przyczyna człowieczej tragedii w nowoczesnym świecie.
Brak nowoczesnej wizji człowieka, życia, świata, owocuje duchowym chaosem, który sprzyja TOTALITARNYM dążeniom ekstremistów religijnych, ideologicznych, politycznych. Jak walczyćz ciemnotą, skoro nawaliły aksjologiczne bezpieczniki?
Marzenia, które wybiegają w przyszłość, wymagają ideowych drogowskazów.
3 comments
Ten artykuł mówi o marzeniach a mnie zupełnie sprowadził na ziemię… dziwny smutek w sercu dzwoni…
Vanitas vanitatum et omnia vanitas…
Ach tak czytam i mi przychodzi do głowy piękny utwór pt. “Why can’t we live together” by Timmy Thomas.
Tell me why, tell me why, tell me why.
Why can’t we live together?
Tell me why, tell me why.
Why can’t we live together?
Everybody wants to live together.
Why can’t we be together?
No more war, no more war, no more war…
Just a little peace.
No more war, no more war.
All we want is some peace in this world.
Everybody wants to live together.
Why can’t we be together?
No matter, no matter what colour.
You are still my brother.
I said no matter, no matter what colour.
You are still my brother.
Everybody wants to live together
Why can’t we be together?
Everybody wants to live.
Everybody’s got to be together.
Everybody wants to live.
Everybody’s going to be together.
Everybody’s got to be together.
Everybody wants to be together.
I said no matter, no matter what colour.
You’re still my brother.
I said no matter, no matter what colour.
You’re still my brother.
Everybody wants to live together.
Why can’t we be together?
Gotta live together…
Together.
Comments are closed.