Teatr wymaga poświęcenia
Służba, powinność w teatrze istnieje. (...) Rozumiem to jako twórcze odczytywanie klasyki, nowatorskie, żmudne reinterpretowanie wielkich mitów, wielkich tekstów. Nie robienia z nich czegoś oczywistego, zastanego, z dobrodziejstwem inwentarza konserwującego zastany system wartości, tylko poddającego wartości próbie, niejednokrotnie próbie ogniowej – żeby sprawdzić, czy one są jeszcze coś warte.