I oczywiście niektóre późne prace ze sportowcami z lat 30., które co interesujące były aranżowane, i co podkreśla Kalendarium życia i twórczości z krakowskiego katalogu wystawy, można rozpatrywać już kontekście realizmu socjalistycznego, w jego piktorialnej wersji, co zafunkcjonowało także w socjalistycznej Polsce (1948-55). Z tego powodu był Rodczenko wzorem dla takich młodych polskich fotografów z początku lat 50., jak Jerzy Lewczyński, Bronisław Schlabs, którzy pragnęli nawiązać do jego twórczości, w wersji socjalistycznej i modernistycznej zarazem.
Był także Rodczenko świetnym portrecistą, którego prace należą do modernizmu z jego radykalnym kadrem, poszukiwaniem nowych form wyrazu. Ale widać zawsze psychologiczny kontakt z modelem, w tym panowanie nad portretowaną twarzą w kwestii techniki: oświetlenia i neutralnego tła, które ma uwypuklić rysy portretowanych. Przed wszystkim uzyskiwał psychologiczny wyraz w wielu zdjęciach z Majakowskim, ale w tym przypadku jest to zasługą tego wybitnego poety/reżysera i bardzo dobrego aktora w jednej osobie, który potrafił grać do kamery niczym Witkacy. Nasuwa się jedna ważna uwaga. Wiele zdjęć w formie portretu (np. Pisarz i krytyk Osip Brik, 1924), czy półpostaci nie ma w sobie konstruktywistycznego radykalizmu, wyraża tradycję XIX-wiecznej fotografii portretowej oraz koncepcji popularyzowanej w Niemczech przez Augusta Sandera, i wcale nie ma w tym sprzeczności, gdyż fotografia służy głównie do opisywania, nie zaś samego eksperymentowania. Można połączyć jeden aspekt z drugim, o czym świadczą takie prace jak: Warwara Stipanowa (1937), czy Kąpiel w miednicy (1929). Niektóre z nich (Pisarz Siergiej Trietiakow, 1928) bliskie są myśleniu o portrecie Niemca Helmara Lerskiego. Jego prace mógł widzieć na wystawie Film Und Foto. Znany niemiecki fotograf przyszedł do fotografii z filmu, który był także głównym teoretycznym odniesieniem także dla Rodczenki. Lerski pracował m.in. przy efektach specjalnych w słynnym filmie Metropolis Fritza Langa, co miało potem znaczenie dla jego sposobu oświetlenia w portrecie. Kilka zdjęć Rodczenki, w tym Sportowcy na Placu Czerwonym (1935), z kolei przypomina kilka kadrów z filmu Metropolis.
Jak świetnie Rodczenko potrafił retuszować swoje prace, jeśli potrzebował podkreślić sugestię wyrazu oczu czy brwi oraz ukrywać wady negatywu, można było się przekonać oglądając w oryginale na wystawie w Krakowie Portret zawodniczki, 1935. Podobne zabiegi na pozytywie można zauważyć w ciekawie zdeformowanej pracy Chłopcy w Łódce. Karelia, która należy bardziej do tendencji piktorialnej.
III. Wpływ Rodczenki na sztukę polską
Ten zasygnalizowany już problem wymagałby większego opracowania. Ale już w pierwszych polskich fotokolażach Mieczysława Szczuki z ok. 1926/27, nazywanych fotomontażami, jak i całego późniejszego kręgu (np. Mieczysława Choynowskiego) należałoby dopatrywać się wpływu Rodczenki, polegającego na tworzeniu geometrycznych układów, wyzwalających się z chaosu estetyki dadaistycznej, krytykujących wojnę i kapitalizm. Potem te wpływy zmniejszyły się, gdyż oddziaływał także nadrealizm francuski w twórczości Kazimierza Podsadeckiego i Janusza M. Brzeskiego. Niektórzy polscy piktorialiści, jak Jan Alojzy Neuman, Napoleon Nałęcz-Moszczyński w latach 30. adoptowali przedstawienia z charakterystycznym rytmem idących ludzi i żołnierzy, co łączyło się z wpływem „nowej fotografii” z kręgu Rodczenki, adoptowanej na usługi państwa sanacyjnego w Polsce. Zresztą zbliżona estetyka panowała w filmie i fotografii faszystowskiej, która tez była pod wpływem modernizmu. Kolejne przykłady zainteresowania konstruktywizmem z kręgu Rodczenki pojawiły się w 1948/49 w czasie krakowskiej Wystawy Sztuki Nowoczesnej, na której zaprezentowano przestrzenne obiekty, tzw. Magazyn form. Zresztą sama idea wystawy, poszukująca wspólnych założeń w świecie nauki i technik bliska była postulatom Rodczenki i części produktywistów. Również pierwsze fotografie Dłubaka z lat 1947-50, niewątpliwie nawiązują do dziedzictwa Rodczenki, obok wpływów nadrealizmu.
Także polski neokonstruktywizm lat 60. (np. Dłubak, Marian Bogusz) wiele zawdzięcza sztuce rosyjskiej lat 20. i oczywiście przede wszystkim polskiej w tej konwencji (Katarzyna Kobro), aby przypomnieć prace z Biennale Form Przestrzennych z Elbląga oraz powstałe tam monumentalne realizacje rzeźbiarskie.
IV. Wystawa w Krakowie, katalog
Ekspozycja była wydarzeniem ogólnopolskim, gdyż ukazała twórczość artysty przede wszystkim w formie vinatge prints i oryginalnych czasopism, w których ukazywały się fotomontaże Rodczenki i Stiepanowej. Przedstawiono artystę jako niebywale konsekwentnego twórcę nowego rodzaju widzenia (z dołu i od góry), którego postać należy do najważniejszych w zakresie światowej fotografii lat 20. i 30.
Pokaz był zaaranżowany logicznie, choć niektóre fotografie powieszono zbyt wysoko, nie wiadomo zresztą czemu? Także katalog Aleksander Rodczenko. Rewolucja w fotografii jest bardzo interesującym opracowaniem naukowym, przedstawiającym artystę we wspomnieniach córki Warwary Rodczenko i zdecydowanie bardziej analityczny Aleksndra Ławrientiewa pt. Aleksander Rodczenko: początek fotografii awangardowej w Rosji, interpretujący poprzez biografię chronologicznie i podmiotowo jego twórczość. Taki katalog będzie także punktem wyjściem do kolejnych interpretacji, np. do fotografii Bauhausu, czechosłowackiej, czy co wydaje się bardziej karkołomne amerykańskiej i francuskiej z lat 20./30.